Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jezuska można schować do szafy
zagłuszyć wycie

święta panienka zdejmuje aureolę
józef biedny ściąga brodę
składają broń

trzoda śpi
albo żre
nawet osioł na nic nie zwraca
uwagi

pastuszkowie zaczęli tłuc się
między sobą znów
za dużo wypili

aniołowie szukają skrzydeł
zalanych keczupem
przerzucają kanały

i tak oto pan narodził się
ponownie
jak co roku

na szczęście
ktoś już schował go
do szafy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, że problem tkwi w zbyt szybkim wyjaśnieniu treści. A może spróbuj trochę bardziej na początku zakamuflować, poprzestawiać lub nawet lekko pozmieniać wersy, żeby czytacza zaskoczyć - ale na samym końcu.
Nie chciałem ingerować w to, co napisałeś, żeby nic nie sugerować.
Ogólnie podoba mi się, z tym, że już, kiedy "święta panienka zdjęła aureolę" - wszystko jest wiadome. Myślę, że element zaskoczenia dobrze by zrobił.

" jezuska można schować do szafy", "pastuszkowie...", "panienka..." - świetne kawałki ;)) ino kolejność bym zmienił... narastająco :)
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Poetycki przyczynek do dyskusji nad tym, co na człowieka bardziej wpływa - geny, czy środowisko. Biologicznie mamy wdrukowane w siebie określone cechy, ale socjalizacja na pewno robi swoje, choć ważne, aby nie ograniczała potencjału młodego człowieka i nie kształtowała go niezgodnie z jego predyspozycjami. W tzw. wychowaniu chodzi o to, aby wyposażyć dziecko w podstawowe narzędzia, dzięki którym będzie samodzielnie radziło sobie w różnych sytuacjach życiowych, tj. na tych ścieżkach z wiersza.
    • @Deonix_ Witaj :) O tej porze już nie myślę chyba. Przeczytałam kilka razy – i dalej nie wiem, czy bardziej mnie porusza, czy niepokoi. Ten wiersz działa trochę jak lustro, w którym nie chce się za długo patrzeć, ale trudno oderwać wzrok. Komentarz wyżej pokazuje dużo warstw, których sama pewnie bym nie odkryła. Ale jedno wiem na pewno – ten tekst zostaje w głowie. I może właśnie to jest jego największa siła. Dla mnie to jak zbyt duże jabłko – nie da się ugryźć na raz, trzeba powoli obracać i szukać tej jednej strony, która pozwoli wejść do środka. I może właśnie o to chodzi Serdeczności :)
    • Spotkania z Tobą są zbyteczne  Nie życzę ich sobie Są mi kulą u nogi Niepotrzebne Niechciane  I niewyczekiwane  A ponadto Nieużyteczne Niewskazane  I niepożądane  A na dokładkę niekochane  I niewiem ile jeszcze bym tych nie wymyślił  To bardzo mi Ciebie brakuje  I czekam ich jak pies przed budą  Jak bezdomny przed szansą drugą  I łaknę tej radości Szczęścia czułości Słów błagania  Nocy nieprzespania Daru życia  Światła księżyca Mojej trwogi Przywiązania do Twojej nogi  I tej podłej miłosnej pożogi. 
    • Lampka czerwonego wina przyda się dla zdrowotności.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Uściślam. To nie jest przypadek wiersza bez sensu. Czym innym jest brak logiki w tekście (tego nie można autorowi zarzucić w odniesieniu do powyższego tekstu), czym innym brak 'poezji w poezji'. Ewentualnie można zastanawiać się nad sensem pisania, ale nie pisałbym komentarza na całą stronę, gdybym wątpił w czyjeś możliwości twórcze. Rozwinąć się może każdy, o ile ma świadomość, że bieganie za słońcem po podwórku to nie jest jeszcze lot nad oceanem.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...