Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

(byłam w raju)


Rekomendowane odpowiedzi

Byłam w raju
11 dni
Gaje oliwne wyrosłe pod linię
Zdradzały rękę człowieka
Schowane w górach Søller
Beznamiętnie przyjmowało
Szukających wrażeń turystów
Znudzony Piccaso
Pozwalał się sobą napawać
W kamiennej poczekalni starodawnej kolejki

Kilkaset metrów kwadratowych restauracyjnych stolików
Wypełniali spragnieni
Rozprawiając uczenie o pięknie
Chłodząc emocje pokalem piwa

Sjesta
Placa Constitucio
Czas zaprzeszły
Zastygły wąskie uliczki
Jak co dzień
Od setek lat
Obojętne na ludzkie wrażenia
Głuche na zachwyt
Ostentacyjnie zamkniętymi okiennicami

Nie chciałam zmiany
Ani ruchu
Dotyk palca bożego
Omamił mnie

Chciałam być Ewą
Której nie skusił wąż
Nieświadomą mocy
Uległą woli Jego
I mojego Adama

Drzewa poznania
Zostałyby nietknięte
Kain nie znalazłby pretekstu
Hiob nie poznałby cierpienia

Raj nieutracony
A patre post

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze sprawy techniczne: krzaki, jedenaście zapisane cyframi, wielkie litery na początku wersów (jakby pod dyktando edytora tekstu ;) – to wszystko mnie bardzo drażni. Po drugie semantyka: coś w tym tekście jest, ale gubi się w banałach, utartych motywach. Jestem pewna, że można by bez bólu wyrzucić kilka/naście wersów. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • panienka z okienka w maki malowana rozrzewniona wiatrem słońcem roześmiana cała w słodkich snach z różą w jasnej buzi modrym chabrem w oku słodkim głosem kusi chodź na chwilę do mnie tu  miły  dla mnie chłopcze bądź na mym łonie głowę złóż ukołyszę cię do snu  
    • @agfka Dzięki za wyjaśnienie, mój tata pracował na poczcie w Warszawie, przywoził mi gazety i książki, na których się nauczyłem czytać jeszcze przed pójściem do szkoły. Moi sąsiedzi małżeństwo tak jak u Ciebie mąż - listonosz żona w okienku, bardzo sympatyczni ludzie zatem jesteśmy po jednej stronie barykady. Miłego popołudnia 
    • @Dagmara Gądek dziękuję, również pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Oj przepraszam, to nie było do Ciebie Adasiu.  Tak oceniłam wcześniejszą dyskusję pod wierszem i też nie podpisałabym tego pod jedną osobą, a raczej pod kierunek interpretacji.   Twoja wypowiedź bardzo mnie ucieszyła. Mój mąż póki co jest listonoszem, a ja jestem osobą, którą niestety on musi się opiekować.  Nie ma poetów i poetek, są czasowo mam nadzieję tylko niepełnosprawni.   Znam listonoszy różnych i panie na poczcie, to bardzo uczynni ludzie i pracują od lat także z przywiązania do tej właśnie pracy. Nie mogę się pogodzić z redukcjami, które doprowadzą nie do jakiejś reformy tylko do likwidacji tej spółki. Nie bądźmy obojętni, bo kurierzy nie zastąpią poczty. Wszystkiego dobrego,wielu czytań Ci zatem życzę. I dziękuję za wyowiedx.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                Generalnie, ja wolę pisać dalej niż komentować , pewnie dlatego tooje odpowiadanie często jest nieudolne.. Pzdr
    • …ależ to fajne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ( byłoby) całkiem superaśne, gdyby nie nadmiar imiesłowów ( ale uwielbiam takie klimaty… nieoczywiste ), pozdrówki 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...