„spotkania niemym szeptem”

[Madonna]

do zobaczenia...

pachną cienia niemym szeptem
bladym niebem
miłowania...

bez odpowiedzi
do zobaczenia...



w źródłach źrenic błędnie czystych
-tylko spojrzenie-
w lustrze bycia

szklane drzwi nasiąkły
czasem
zamknięte już...












do zobaczenia...

[Margaret Floral]

Po pierwsze, bardzo nie podoba mi się odstęp między ostatnim wersem, a resztą tekstu. Takich rzeczy się raczej w wierszach nie robi, naprawdę.
Jak to wygląda, poza tym?
Niczym mnie utwór nie zachwycił, nie widze jakieś zaskakującej puenty, która by potrafiła trafić do człowieka.
Epitet "szklane drzwi nasiąkły
czasem"
jest względnie dobry, naprawdę.
A tak dalej - moim zdaniem te wielokropki trochę to psują. Jak wiersz bez znaków interpunkcyjnych, to bez znaków. Więc.

ogólnie to trzeba popracować.
delikatnie rzecz ujmując.

[Madonna]

No może tak i nie.

[Pan poeta]

dno dna znów/

[John_Pool]

Jakiś (niby znawca) idiota
się miota.
Nie słuchaj podpowiedzi
to głos gawiedzi!

Poeta ma (jak orzeł) otwarte skrzydła
i jeszcze wolność mu nie zbrzydła!

[Echnaton]

za każdym razem jest lepiej, teraz też, ma coś w sobie co urzeka :D :)



pozdrawiam

[kaja-maja28]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Madonna]

Wątpisz w to,że tekst jest mój?
Tekst jest MÓJ! Nie zwykłam kopiować innych tekstów, poprawiać, zmieniać:)

Cieszę się,że się podoba.


Pozdrawiam. M.

[Echnaton]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i o to chodzi :D Madonna z pazurkiem to jest to :D



pozdrawiam

[Madonna]

Dziękuję :) z pazurkiem z pazurkiem tak:)