Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ładne haiku, dlatego nie mogłem się powstrzymać,
żeby trochę nie poprzekręcać :)

w zmierzch nad urwiskiem
zwieszone wierzby płaczą -
słońce już w morzu

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ładne haiku, dlatego nie mogłem się powstrzymać,
żeby trochę nie poprzekręcać :)

w zmierzch nad urwiskiem
zwieszone wierzby płaczą -
słońce już w morzu

Pozdrawiam


Trafiłeś dokładnie - w płacz wierzb. :o)
Ale jeśli już dyskutujemy, to wetknę swoje trzy grosze -
skoro wierzby są w domyśle "płaczące", to w haiku można
to słowo pominąć, zostawić je do odszukania czytelnikowi,
bo haiku opiera się na minimalizmie słownym. Poza tym
lubię bardzo zagadki, oraz fakt, że haiku zmusza do szukania
a nagrodą jest znalezienie czegoś.

I jeszcze mam mały smaczek słowny,
ilustrujący minimalizm... może znajdę kiedyś autora:

"Lepiej wyż niż."
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ładne haiku, dlatego nie mogłem się powstrzymać,
żeby trochę nie poprzekręcać :)

w zmierzch nad urwiskiem
zwieszone wierzby płaczą -
słońce już w morzu

Pozdrawiam


Trafiłeś dokładnie - w płacz wierzb. :o)
Ale jeśli już dyskutujemy, to wetknę swoje trzy grosze -
skoro wierzby są w domyśle "płaczące", to w haiku można
to słowo pominąć, zostawić je do odszukania czytelnikowi,
bo haiku opiera się na minimalizmie słownym. Poza tym
lubię bardzo zagadki, oraz fakt, że haiku zmusza do szukania
a nagrodą jest znalezienie czegoś.

I jeszcze mam mały smaczek słowny,
ilustrujący minimalizm... może znajdę kiedyś autora:

"Lepiej wyż niż."
Zgoda, nie zawsze trzeba uwypuklać to, co samo przez się wynika. Często nawet warto poprzycinać co nieco, żeby odbiór był bardziej wieloznaczny. I chociaż często te zabiegi nie powinny dotyczyć haiku, nie zgadzam się do końca z opinią, że to "tylko obraz". Przy pełnym szacunku do zasad, jakie obowiązują w tym gatunku.
Moje uwypuklenie "płaczącej" wynikło jednak z inspiracji Twoim haiku i połączenia płaczu - > smutku spowodowanego zachodem słońca - > z morzem (w domyśle)... łez.
Myślę więc, że zagadka jednak jakaś jest, a morze w tym wypadku też nabiera głębszego wyrazu.
Nie zmieniam jednak zdania, że oryginał jest świetny... reszta to tylko produkt rafinacji, albo odwrotnie - zanieczyszczeń :)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena  Pięknie, poetycko i wzruszająco. A dalej za V. Hugo:   Bo miłość jest jak drzewo: sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz, na ruinie serca, dalej się zieleni.
    • @Robert Witold Gorzkowski  lubię Twoją poezję Robert. Doskonale wiesz czym jest wolność- wiara jest wolnością, Ty wierzysz- jesteś wolnym człowiekiem. Że masz pytania? To normalne- z Człowieka wypływa.  Dziury na Krzyżu- sumienie. I miłość jest wolnością nigdy nie zniewoleniem. Wolność. Bo można być niewolnikiem i można być wolnym.  I nikt tej wolności nie może odebrać- można tylko samemu jej się pozbawić, bo wolność można sprzedać, za przywileje, stanowiska, etc... Tyle lat byliśmy w niewoli- na mapach Europy nie byliśmy, ale zawsze wolni  
    • miłość nie zna granic - rozsadza horyzont świata, pęka w dłoniach jak promień, którego nie sposób zatrzymać, jakby samo niebo rozbierało się z cienia, żeby znów zobaczyć siebie. jakby światło chciało dotknąć swojego początku. nie da się jej stłumić, bo rodzi się z ciszy, która pamięta krzyk stworzenia, z drżenia - gdy światło dopiero uczyło się wypowiadać ciemność. chcę kochać - i kocham, jak ogień, który nie prosi o tlen, jak ocean, co nie szuka brzegu, jak sen, który śni sam siebie, jak puls wszechświata, który bije w sercu atomu, jak światło, które spala się na ustach poranka. bezszelestnie, bezgranicznie, bezwarunkowo, bez zazdrości, bez cierpienia, bez końca, bez oczekiwania, bez przywiązania, bez analizowania. liczy się tylko bez, liczy się tylko to, co zostaje, gdy odejmiesz już wszystko - ciało, strach, pamięć, imię - zostaje światło, które mówi Twoim głosem, rozszczepia się na czułość, i ciszę, która ma Twój kształt, jak odbicie duszy w tafli nocy. czy jesteś, czy tylko światło uczy się milczeć po Tobie?      
    • Piszę, że widzę że skoczyć, zaskoczyć łączy się z
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...