Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo ładne haiku, a ponieważ już niedługo nadejdą pierwsze mrozy
- może wersja zimowa?

mróz na skraj lasu
w promienny wszedł zachód
pozłoconych brzóz


Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




cieszy mnie fakt że są jeszcze tacy jak ty Marianno znaczy ci którzy
zauważają np. w podróży uroki naszej jesieni .
Bo znam masę ludzi których uczulam na to lecz oni tylko
robią głupią minę mówiąc że to nic nadzwyczajnego.
pozdrawiam Waldemar
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo ładne haiku, a ponieważ już niedługo nadejdą pierwsze mrozy
- może wersja zimowa?

mróz na skraj lasu
w promienny wszedł zachód
pozłoconych brzóz


Pozdrawiam


dzięki za odwiedziny i ciekawą zimową wersję.
pozdrawiam jeszcze jesiennie Waldemar
Opublikowano

Zapomniałam napisać, że mi się podoba.
A podoba mi się oczywiście, nawet bardzo.
Stąd moje następne haiku.

Znam taki obrazek naprawdę,
przypomina mi on pewną złotą jesień
spędzaną w szpitalu oraz słoneczne spacery
przez przyszpitalny las, aż na jego skraj.
Kusiło żeby uciec, w kapciach i piżamie. :o)

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Waldi, a gdybyś nieco przestawił L2: "promienny zachód kusi", byłoby bardziej intrygująco ;)
Pozdrawiam


O,fajnie!
A może kuszenie pozostawić rodzajowi żeńskiemu, a reakcję męskiemu:-D


na skraju lasu
złotawe brzozy kuszą
promienny zachód
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Waldi, a gdybyś nieco przestawił L2: "promienny zachód kusi", byłoby bardziej intrygująco ;)
Pozdrawiam


O,fajnie!
A może kuszenie pozostawić rodzajowi żeńskiemu, a reakcję męskiemu:-D


na skraju lasu
złotawe brzozy kuszą
promienny zachód

He :)) można też i od tej strony, a jakby się pokusić, to i cosik jeszcze fajnego zmajstrować :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pod wiekowym ciałem świat mój zawirował  rozlał się pod sufit i jak morze szumi oczu twoich błękit rozpromienił nicość  roztrzepał powieki obficie zrumienił.    Natarł z siłą wzgórki drodze się pokłonił  jak spóźnione płatki spadały do dłoni  jak spragnione kwiaty soki zasysały tak widziałem głębię w świetle nocy stały.    Trwały ideały waliły pomniki  przez rozgrzane tafle serca przebiegały  tak zaległy w sobie jak pooddychały mocą dłoni wzeszły i razem dyszały.    
    • Wokół sami czerwonoarmiści... Brudni, zawszeni, pijani, Zewsząd słychać głośne ich krzyki, Przecinają pochmurne niebo z ich pistoletów strzały…   Zewsząd same przekleństwa, Wzajemne głośne się przekrzykiwania, Prymitywna sowiecka dzicz rozochocona, Mająca w pogardzie boskie i ludzkie prawa…   Szorstka dłoń zaciśnięta na szyi, Bezlitosnego oprawcy wzrok dziki, Potęgujące grozę rubaszne ich śmiechy, W rosyjskim języku chamskie docinki,   Brzuch przyciśnięty kolanem, Wszelkie wyrwania się próby daremne, Miotane wściekle wyzwiska obelżywe, Przesuwające się po ciele brudne ich ręce,   Nieznośny odór samogonu, Smród ruskich papierosów, Z spękanych i obślinionych żołdaków ust, Budził stłumiony wymiotny odruch,   W twarz wymierzony policzek, Młodej dziewczyny urwany jęk, Zdarty z szyi złoty łańcuszek, Wokół na ziemi guziki rozsypane…   A z tysięcy bezbronnych Polek oczu łzy, Zdławiony szloch w gardle więznący, Dłonią na ustach stłumiony krzyk, Pośród bezmiaru okrucieństwa płacz cichutki…   Pomocy znikąd!... A wokół sama sowiecka swołocz, Do skroni zimna przyłożona broń, Zadany pięścią bolesny cios…   I tylko cicha paniczna modlitwa, W sercu z wolna gasnąca nadzieja, Gdy każda niepewności sekunda, Zdawała się całą wieczność trwać…   I tylko strach paniczny, Nieludzki, odbierający zmysły, Wbijając się swymi szponami, W umysły dziewcząt przerażonych,   Serce każdej z nich przeszył, By wkrótce w wspomnieniach bolesnych, Przez resztę życia się tlić, Pozostając ukryty w podświadomości…   Bezmiaru nieludzkiego okrucieństwa, Na zajmowanych przez sowietów obszarach, Doświadczyła niejedna młoda Polka, Topiąc swą rozpacz w niezliczonych łzach…   Oswobodziciele rzekomi, Naprawdę mściwi bezlitośni kaci, Zasiali swymi okrutnymi czynami, Strach jakiego niepodobna opisać słowami,   Ludzie ci prymitywni i dzicy, Na polskiej ziemi czując się bezkarni, Niewysłowionych okrucieństw się dopuścili, Zastraszaniem i groźbą zacierając ich ślady…   Lecz nam nie wolno zapomnieć, Bólu tysięcy młodych tych Polek, Które w latach wojny nieludzkiej, Sowieckich żołnierzy padły łupem.   O ich niewysłowionym cierpieniu, Winniśmy dziś mówić całemu światu, Przypominając nieukojony ich ból, Pokłosiem będący zdrady aliantów.   By zachłyśnięty nowoczesnością świat, Choć przez chwilę się zadumał, Nad tym jakie sowiecka Rosja, Piekło tysiącom Polek zgotowała.   By ich niezliczone tragedie, Z historii nigdy nie były wymazane, A krzyż jaki niosły przez całe życie, Dla cywilizowanego świata był sumienia wyrzutem…   - Wiersz poświęcony pamięci kilkudziesięciu tysięcy Polek które w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu padły ofiarą sowieckich gwałtów.      
    • @huzarc idealnie przemawia do wyobraźni. 
    • Karby do gza: zgody brak.     Potworkom Ana: koziołkom smok łoi z oka na mokro. Wtop.     Asa pomaca mop: pomaca mop Asa.    
    • Pyskaty pan: napy tak syp.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...