Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mam tę samą uwagę co Orston, ale myślę,
że sama byś na to wpadła, gdyby Ci się haiku odleżało.

A może w ostatnim wersie użyć: -kregi na wodzie,
albo coś podobnego, co ten taniec pokaże innymi słowami?
Pozdrawiam serdecznie.

PS. Obrazek - śliczny :o)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mam tę samą uwagę co Orston, ale myślę,
że sama byś na to wpadła, gdyby Ci się haiku odleżało.

A może w ostatnim wersie użyć: -kregi na wodzie,
albo coś podobnego, co ten taniec pokaże innymi słowami?
Pozdrawiam serdecznie.

PS. Obrazek - śliczny :o)
Dziękuję Aniu za komentarz:) Dokonałam zmiany, może niezbyt dużej, ale tak chyba jest lepiej niż poprzednio...
Opublikowano

fala za falą -
wpatrzona w zachód słońca
naga dziewczyna

Może lepiej niech ona stoi i opiera się falom, podczas zauroczenia zachodem, tak mocno, że została przez nie ogołocona.
Bo myślę, że jak się tańczy, to raczej trudno się skupić na wpatrywaniu…

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ach Ty:) W sumie masz rację:))) Ale Drogi Orstonie, czyż delikatatne bujanie w wodzie (np. w rytm fal, chociaż niekoniecznie, bo nie wspomniałam, że to morze...) nie może byc tańcem? I nie przeszkadza we wpatrywaniu się w słońce:) Przecież to zrozumiałe, że w wodzie, a już z pewnością w morzu, trudno byłoby tańczyć, w dosłownym tego słowa znaczeniu:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ach Ty:) W sumie masz rację:))) Ale Drogi Orstonie, czyż delikatatne bujanie w wodzie (np. w rytm fal, chociaż niekoniecznie, bo nie wspomniałam, że to morze...) nie może byc tańcem? I nie przeszkadza we wpatrywaniu się w słońce:) Przecież to zrozumiałe, że w wodzie, a już z pewnością w morzu, trudno byłoby tańczyć, w dosłownym tego słowa znaczeniu:))

A jest taka dyscyplina sportowa, gdzie kobitki tańczą sobie w głębokiej wodzie w rytm muzyczki i robią różne wygibaski :)
Ale oki, bo w tej materii, delikatne bujanie też można uznać za taniec i to bardzo zmysłowy ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ach Ty:) W sumie masz rację:))) Ale Drogi Orstonie, czyż delikatatne bujanie w wodzie (np. w rytm fal, chociaż niekoniecznie, bo nie wspomniałam, że to morze...) nie może byc tańcem? I nie przeszkadza we wpatrywaniu się w słońce:) Przecież to zrozumiałe, że w wodzie, a już z pewnością w morzu, trudno byłoby tańczyć, w dosłownym tego słowa znaczeniu:))

A jest taka dyscyplina sportowa, gdzie kobitki tańczą sobie w głębokiej wodzie w rytm muzyczki i robią różne wygibaski :)
Ale oki, bo w tej materii, delikatne bujanie też można uznać za taniec i to bardzo zmysłowy ;)
No tak. Nie pamiętam, jak się nazywa, ale robi wrażenie.
Delikatne bujanie zaś, rzeczywiście może być zmysłowe...Hm...że też ja zamiast tej dziewczyny nie wstawiłam mężczyzny:))) To dopiero mogłoby być zmysłowe:))))

nagi mężczyzna
wpatrzony w zachód słońca-
tańczący w wodzie

.....abo zabawne:))))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A jest taka dyscyplina sportowa, gdzie kobitki tańczą sobie w głębokiej wodzie w rytm muzyczki i robią różne wygibaski :)
Ale oki, bo w tej materii, delikatne bujanie też można uznać za taniec i to bardzo zmysłowy ;)
No tak. Nie pamiętam, jak się nazywa, ale robi wrażenie.
Delikatne bujanie zaś, rzeczywiście może być zmysłowe...Hm...że też ja zamiast tej dziewczyny nie wstawiłam mężczyzny:))) To dopiero mogłoby być zmysłowe:))))

nagi mężczyzna
wpatrzony w zachód słońca-
tańczący w wodzie

.....abo zabawne:))))))

Hehehe, to może od razu wszystkim dogodzić i pójść na całość:

oboje nadzy
wpatrzeni w zachód słońca-
tańczący w wodzie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No tak. Nie pamiętam, jak się nazywa, ale robi wrażenie.
Delikatne bujanie zaś, rzeczywiście może być zmysłowe...Hm...że też ja zamiast tej dziewczyny nie wstawiłam mężczyzny:))) To dopiero mogłoby być zmysłowe:))))

nagi mężczyzna
wpatrzony w zachód słońca-
tańczący w wodzie

.....abo zabawne:))))))

Hehehe, to może od razu wszystkim dogodzić i pójść na całość:

oboje nadzy
wpatrzeni w zachód słońca-
tańczący w wodzie
Dobre dobre:) Można się tylko domyślać, co "tańczą"....:))))) Wiesz, dwoje nagich ludzi w wodzie....Hm....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...