Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zakazany owoc


Echnaton

Rekomendowane odpowiedzi

Herbatkę z cytryną i cukrem
zamienił w wino
zbyt szybko.

Zbyt wcześnie
odszedł od piersi matki
by ssać skręcony dym
w papierku.

Zbyt nagle
pozbył się wstydu - garderoba
zlepiana z kolorowych
wycinków podebranej przyjemności.

Wszystko przez nietrwałość
czarnej płyty.
"Dozwolone od lat 18-nastu"
utknęło w którymś cięciu noża.
Zaczęliśmy parafrazować słowa
"nic co boskie nie jest nam obce"

Dotknęliśmy najwyższego punktu Boga
wydał się prostym zwyczajnym
kawałkiem zmaterializowanych atomów.

Z każdym gryzem w soczystość
jesteśmy dalej - fałszywe ślady zębów
na piasku, kiedyś zmyje przypływ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiadało się interesująco, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że autor zbyt wiele prawd chciał przemycić jednocześnie. Wyliczankę (pierwsze trzy strofy) moim skromnym zdaniem należy odchudzić. Myślę sobie, że tekst warty jest uwagi i pracy; doceniam pomysł, jednak kształtowi (póki co) mówię nie. Przepraszam za tak ogólnikowe uwagi i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zgadzam się z przedmówczynią. ten tekst ma w sobie
potencjaŁ, ale póki co trzeba coś z nim zrobić.

Herbatkę z cytryną i cukrem
zamienił w wino

zbyt szybko

odszedł od piersi matki
by ssać skręcony dym
w papierku

wszystko przez nietrwałość
czarnej płyty
"nic co boskie nie jest nam obce"

jesteśmy dalej
na piasku
kiedyś zmyje przypływ


nożyczki i tylko nożyczki :)

pozdrawiam Espena :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zgadzam się z przedmówczynią. ten tekst ma w sobie
potencjaŁ, ale póki co trzeba coś z nim zrobić.

Herbatkę z cytryną i cukrem
zamienił w wino

zbyt szybko

odszedł od piersi matki
by ssać skręcony dym
w papierku

wszystko przez nietrwałość
czarnej płyty
"nic co boskie nie jest nam obce"

jesteśmy dalej
na piasku
kiedyś zmyje przypływ


nożyczki i tylko nożyczki :)

pozdrawiam Espena :)


eeeeee coś za ostre te Pani nożyce ;]


pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zgadzam się z przedmówczynią. ten tekst ma w sobie
potencjaŁ, ale póki co trzeba coś z nim zrobić.

Herbatkę z cytryną i cukrem
zamienił w wino

zbyt szybko

odszedł od piersi matki
by ssać skręcony dym
w papierku

wszystko przez nietrwałość
czarnej płyty
"nic co boskie nie jest nam obce"

jesteśmy dalej
na piasku
kiedyś zmyje przypływ


nożyczki i tylko nożyczki :)

pozdrawiam Espena :)


eeeeee coś za ostre te Pani nożyce ;]


pozdrawiam

to tylko sugestia. reszta należy do autora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




eeeeee coś za ostre te Pani nożyce ;]


pozdrawiam

to tylko sugestia. reszta należy do autora.


wiem i na razie nie chce nic zmieniać, musi się przeleżeć takie jakie jest i coś w tedy dopiero jak się przeleży to utnę :)

dziękuję i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co... Karolina zaproponowała Ci w zasadzie inny wiersz :) czy lepszy, czy nie-ciężko stwierdzić, bo dotyka trochę inaczej np. mojej wrażliwości. Pierwotna wersja... hmmm... podoba mi się, poza paroma niepotrzebnymi wtrętami, które jednak nie spełniają swojej roli np. "Dozwolone od lat 18-nastu" (Ewa dobrze napisała: za dużo prawd w jednym wierszu).
Jednak na plusisko zasługuje!
+
PS: Nad ideą nożyc podumaj :)
Wiel/uśmiechu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...