Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zamysł mi się podoba i realizacja. Stwarzanie od nowa i to na miarę wyobrażeń, czy jest coś bardziej pociągającego ?
Dostrzegam w tym sens, choć peel jakoś tak z przygnebieniem mówi złudzeniach.

Na marginesie: złudzenia optyczne też dają się badać , a więc są realne.

Pozdrawiam. A.

Opublikowano

Drogi Panie /?/,
zgodzę się z przedmówczyniami, co do oceny pomysłu. Pisze Pan tak, jak kobiety lubią: uczuciowo. Brawo! Nic w tym złego.
Jeśli jest Pan - Panem - to jednak spytam - może dałoby się czymś zastąpić następujące przymiotniki: "rozkosznym" napięciu, "najskrytsze" pragnienia, bo wg mnie są bardzo zużyte (standardowe połaczenia).

Jeżeli obraz ma być piękny - to sugeruję też pracę nad:
"Płótno naciągnę sam dłońmi
Niech będzie bezwstydnie białe
I szuka w rozkosznym napięciu
Gdzie lekkim muśnięciem pędzli
Odnajdę zgubione detale"

Może spróbować tak:
Płótno naciągnę dłoniami
Niech będzie bezwstydnie białe
Szukając w rozkosznym napięciu
Gdzieś lekkim muśnięciem pędzli
Odnajdę zgubione detale


No i Panie malarzu poitna: czy ta bycza krew jest na serio przyczepiona do bukieciku jako list?
Nie podoba mi sie metafora "stek złudzeń" - w kontekście sytuacyjnym tego wiersza można znależć wiele innych określeń...
Jeśli zechce Pan skorzystać z rad - będzie mi miło.
pzdr. bezet

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...