Limeryk nr 251 - o wisielczym anonsie

[Henryk_Jakowiec]

Koniokrada z Alabamy
(wisi napis) dziś wieszamy
a na tą rozrywkę
szulera i dziwkę
najserdeczniej zapraszamy.

[Johny]

Zebrały się konie w mieście
chórem rżą w głośnym proteście
chcą decydować
z kim galopować:
"Niewolnictwo koni znieście!"

[Henryk_Jakowiec]

Na nic zdały się protesty
i to końskie głośne rżenie
- koń ma zawsze być posłuszny,
to ostatnie ostrzeżenie.

[Johny]

Uwolnijcie koniokrada!
zapytajcie sie kowala
on wyjaśni że koniokrad
dzisiaj konie nam wyzwala

[Henryk_Jakowiec]

To koniokrad z krwi i kości
a nie żaden wyzwoliciel
tak powiedział pewien szeryf
znany łowca i tropiciel.

[HAYQ]

w każdej wsi i każdym mieście
łączy się w owym proteście
polityczne każde zwierzę
- więc i Roman udział bierze
w wielko-dusznym jakże geście

[_M_arianna_]

Widzę męskie tu wywody...
może konia do zagrody,
w stajni dać na stanowisko,
bo w ruletkę przegra wszystko?

Jaka wolność tego konia
na tym świecie, proszę pana,
gdy cywilizacja wszędzie?
- wolność tylko dla tarpana.

Edytowane 26 Lipca 2017 przez marianna_ja (wyświetl historię edycji)

[Johny]

Zebrały się także krowy
już nowy protest gotowy
problem jest nie byle jaki
przyłączyły się kurczaki
gospodarza boli głowa
bo się kombajn mu zbuntował
kombajn bizon oczywiście
drą się już zwierzaki wszystkie

[_M_arianna_]

Będąc w domu słyszę czasem
Mećkę; muczącą pod lasem...
Bo to mowa o wyborach,
nie wiadomo, czy dojona?

Czy w zaroślach zwierzę jakie...(?)

Edytowane 26 Lipca 2017 przez marianna_ja (wyświetl historię edycji)