Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Aktorzy


nie ma

Rekomendowane odpowiedzi

Stoją obydwaj na tej scenie ulotnej,
sami ulotnością sceny zarażeni.
Ich nienawiść silna lecz też nie wieczna,
jak kwas toksyczny przez deski przenika.

Oto ojciec z synem, powszedni aktorzy
na scenie tego familijnego teatru
sporadyczno słowny zacięty bój toczą,
zaciętością swoją porażając suflera.

Syn młody, silny, sam w sobie światłem,
ojciec gaśnie powoli w gęstym cieniu dusznym,
a w jednym i drugim huczy krew żywa:
nie miłością a złością ta rzeka wypływa.

I nigdy, przenigdy na tym zwiewnym teatrze
choćby wątłego znaku pokoju
i choćby pozoru, tej mgły, nie uświadczysz,
bo w nich krew ta sama lecz inaczej płynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...