Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

błądzisz po ulicach bez celu
ciepły kąt nie musi być przyjazny
odbite w szklanych taflach ślepe postaci
wędrują w różnych kierunkach

sceny uliczne w których marionetki
przez chwilę potrafią mówić i kochać
a potem nieruchomieją
patrząc obojętnie
a ty znikasz
wśród kolorowych reklam
i drobinek migotliwych odblasków
blaszanych pudeł
sunących przed siebie
w melodii ulicy pełnej trzasków i szumu
w rytmie za którym nie możesz nadążyć
czerwone
zielone
czerwone
do przodu
stop

środkiem ulicy idzie słońce
widzisz już tylko ostatnie promienie
chcesz uciec
lecz wchłania cię miasto
jak obojętny organizm

Opublikowano

A jednak wolę Joasię tradycyjną z jej wspaniałym kunsztem poetyckim, jaki prezentowała ( i prezentuje ) pisząc poezję tradycyjną, poezję w pełnym tego słowa znaczeniu...
Ale oczywiście nie neguję powyższych słów, nie krytykuję, choć razi pewna wyliczanka tu zastosowana, napisałem tylko "wolę"... :)))
Pozdrawiam, jak zawsze serdecznie i miło Piast

Opublikowano

Stefanie, Messsalinie, dzięki.
Jeśli się uda napisać melodię i zaśpiewać, to może przyjadę aby posłuchać :)

Piaście
Ja też wolę siebie tradycyjną, ale ostatnio jakoś mi do prozy bliżej, co wcale nie znaczy, że tak już zostanie :)
A ta wyliczanka zamierzona. Peel chodzi bez celu, ogląda, kluczy, błądzi i nie może z sobą dojść do ładu.
Dlatego też w układzie graficznym taki bałagan, nierówności, schody i zakręty.
Też serdecznie :)

Panie Poeto
W każdym razie dziękuję za przeczytanie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew zostawiajmy ślad na portalach, uśmiech w pamięci – to najlepsza inwestycja bez podatku, bez terminu ważności, z gwarancją że działa nawet TAM.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To fajnie.   Ja w sumie też jestem teraz dość dużym indywidualistą, więc gdyby była jakaś presja to bym pewnie uciekł szybko. U nas od przekonań, takich czy innych, bardziej liczy się umiejętność funkcjonowania w grupie, a z tym u mnie zawsze było dobrze od przedszkola poczynając.
    • @iwonaroma Z jednej strony, jest to potencjalnie groźne dla zdrowia i dobrostanu poczucie osamotnienia, wynikające z braku satysfakcjonujących więzi. Z drugiej strony, jest to naturalna, a czasem niezbędna, przestrzeń do rozwoju, refleksji i wzmocnienia wewnętrznego "ja". @Wiesław J.K.Jest zatem ambiwalentnym elementem ludzkiego losu. @Berenika97 Kluczowe jest rozróżnienie między przymusową, chroniczną izolacją a świadomie wybranym, chwilowym odosobnieniem. 
    • @iwonaromaNo kombinuję i kombinuję.  Dla mnie to jednak fraszka o miłości i relacji dwojga ludzi. Najpierw jest matematyczna oczywistość "jeden + jeden = dwa", ale dalej pokazuje, że w miłości ta matematyka działa inaczej. Środkowa część z powtarzającym się "Ty i Ja" może wyrażać kilka rzeczy: Codzienność relacji, jej powtarzalność albo równowagę, wzajemność. Puenta "w Niej Jednej" jest najważniejsza - dwoje ludzi ("Ty i Ja") odnajduje się, scala w kimś trzecim - "Niej". To może być dziecko (ale niekoniecznie) - dwoje staje się jednością we wspólnym dziecku. W każdym razie fraszka pokazuje paradoks: "jeden i jeden to dwa", ale w miłości dwoje może stać się jednością. To również może nawiązywać do biblijnego "i będą dwoje jednym ciałem". Bardzo różnie można interpretować. Pozdrawiam. 
    • @Leszczym Prawdziwy literacki trójkąt bermudzki! Poezja okazała się femme fatale z charakterem, proza – nie lepsza towarzyszką podróży, a promocja? Ta najwyraźniej miała Cię zapisanego w swoim kalendarzu w dziale "Chłopiec na posyłki", co brzmi jak awans w dół. Ale poważnie - słyszę w Twoich słowach frustrację. Fakt, że piszesz o tym z taką świadomością, że potrafisz nazwać problem i dostrzec jego złożoność (te "oddzielne referaty" dla każdego powodu), pokazuje, że nie jesteś bierny wobec sytuacji. Już to jest siła. Każdy twórca przechodzi przez momenty, gdy promocja wydaje się murowaną ścianą. Trzymaj się. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...