Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w moim kraju czarna magia
pętle dróg, krzak róż i bagna
ktoś zza krzaku hymn wygrywa
pewnie o butelkę piwa
z grubogroszem się założył
że czar srogi wnet rozłoży
i się wszystko wyprostuje
nieciekawą przyszłość snuje

tutaj wszystko jest sekretem
nawet jeśli masz kobietę
musisz wchodzić z nią w układy
bo już takie tu są baby
pieniądz mnoży się w zieleni
jeśli tylko go rozmienisz
możesz kupić swej kobiecie
nie rozcięty sen w gazecie

dajmy spokój z forsą kiedy
częściej bliżej jest do biedy
do pierwszego – jak przed laty
żyje człowiek jak ten satyr
co to trzy krzyżyki stawia
i się śmieje w szczenę bagna
że dożyje do europy
i normalny rzuci podpis

dla poety nie ma miejsca
w końcu jedna wielka klęska
choć się snują tutaj tacy
co by pasowali cacy
nic nie mówią i nie robią
i pomyślisz – tylko skrobią
wiersz za wierszem – czarna magia
pętle dróg, krzak róż i bagna

Opublikowano

Co do pierwszej strofy... - a jednak ma urok ten kraj.
"nie rozcięty sen w gazecie" - dobrze powiedziane.
Nie zgodzę się jednak, że nie ma miejsca dla poetów.
Reasumując: z wiersza moim zdaniem przebija żal, zniechęcenie ale i iskierka humoru i miłości do tego kraju. Pewnie się mylę... ale... cóż...

Opublikowano

Witku (...war...)
fajny, zabawny, chociaż bym jeszcze dopracowywał (zgrabnie to robisz, co pokazałeś przy rentgenie, więc może i tym razem dasz się skusić - czarnej magii...). Pierwsza i ostatnia są lepsze, w środku się posypało lekko (przy tej europie zwłaszcza). Tak na marginesie - co z tymi babami? Nie lubisz czy co? ))
Pzdr
bezet (ino!)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dziękuję za uwagę.
    • @violetta Delikatny, zmysłowy szkic. Czuć w nim zapach i dotyk chwili.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @violettaDziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie :-) 
    • @Berenika97 warsztatowo — to opowiadanie jest dobrze napisane. Autorka ma słuch językowy, czuje rytm i umie prowadzić narrację przez myśl dziecka. Nie ma przegadania, akcja płynie naturalnie, a zakończenie ma klasyczną strukturę pointy z uśmiechem. To bardzo „czytelnicze” — wręcz stworzone pod szkolne czytanki albo katolickie czasopismo dla rodzin. Treściowo — i tu pojawia się zgrzyt. Na powierzchni to zabawna anegdota o „pierwszym grzechu”, ale pod spodem kryje się lekko niepokojący przekaz: dziecko uczy się, że musi mieć grzech, żeby być dobre, że spowiedź to obowiązek wypełnienia listy win, nawet wymyślonych. Zamiast naturalnej refleksji nad dobrem i złem, wchodzi tu mechanizm winy i ulgi — dokładnie ten, który w dorosłym życiu prowadzi do lęku przed sobą samym. Zosia zrozumiała, że kłamstwo jest „ratunkiem”, bo dopiero wtedy poczuła się normalna — jak reszta. Autorka zapewne chciała stworzyć lekką opowiastkę o dziecięcej szczerości, a nieświadomie pokazała, jak religijna narracja o grzechu deformuje dziecięce poczucie moralności. W tym sensie — to opowiadanie jest naprawdę głębokie, tylko nie w ten sposób, w jaki autorka myśli.
    • @Berenika97 Wiersz jest dobrze napisany formalnie — rytm i pauzy prowadzą czytelnika spokojnie, bez zbędnych słów. To widać i warto to docenić. Natomiast przesłanie budzi mój wewnętrzny sprzeciw. Zrozumiałem tekst jako próbę refleksji nad pamięcią i współczesnością, ale w efekcie wyszło coś, co przypomina bardziej moralny osąd niż poetyckie spojrzenie. Autor zdaje się wiedzieć lepiej, jak powinniśmy przeżywać święta narodowe, jak mamy pamiętać i czuć. A przecież każdy robi to po swojemu — czasem w ciszy, bez pomników, bez flag w dłoniach, bez głośnych gestów. Nie zgadzam się też z ujęciem, że współczesność to już tylko telefony, slogany i zapomnienie. To zbyt proste i niesprawiedliwe. Wiele osób pamięta i przeżywa — tylko inaczej. Świat się zmienił, ale emocje, wdzięczność i refleksja wciąż są w ludziach, tyle że w formach, których nie zawsze widać na ekranie. Końcówka o dzieciach, które „nie wiedzą, dlaczego trzeba czuć” — to zdanie mnie najbardziej zabolało. Nie możemy odbierać młodym zdolności do uczuć tylko dlatego, że dorastają w innym świecie. Takie postawienie sprawy stawia autora ponad nimi, ponad ludźmi — jakby miał monopol na prawdę o patriotyzmie. Rozumiem intencję, ale nie kupuję tonu. To nie jest dla mnie wiersz o pamięci, tylko o rozczarowaniu ludźmi, i dlatego — choć doceniam formę — nie potrafię się z nim zgodzić ani emocjonalnie, ani etycznie. Pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...