Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie lubię kiedy ciepło

pod stopami kruszy się
wczorajszy dzień
odlatuje
w bocianich gniazdach
lato
zastyga
bąblami w kałużach

kasztan rozdziany
przy babie snujnej
więdnie
w powietrzu nić ulotna
myśl o nieuchronności

nie lubię kiedy tak
wygubiasz się z ciepła
*

Opublikowano

"w bocianich gniazdach zastyga lato"...ech widzialam Ci ja te bociany przygotowujace sie do odlotu...piekny to widok, choc smutny.....
gdy sie nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma.....a Tobie usmiech sle, taki na zakrapiane ranki i wietrzne wieczory......pozdrowionka ;)

Opublikowano

refleksyjnie i ciepło
a może ten wers tak:
" przy babie- snującej nici ",
a to:
"nić ulotna jak myśl o nieuchronności"
początkowo przeczytałam " nieruchomości"
za drugim razem już poprawnie i dopiero
pomyślałam, że to dobry wers :)
przepraszam ze dziabanie, idę pozamiatać
li..iście, pozdrawiam

Opublikowano

Marianno, bajeczko, dzięki za miłe słowa,
Inuś, ten mundur to wojskowy, a kasztan to mój syn, tak nazwałam bo zaskorupił się kiedyś w sobie i tylko kolce wystawiał....;))) rozumisz???:)))

Judyt tak wąłśnie miała i poprawiłam, ale jak wiesz będą jeszcze cięcia przeóbki,
buziaczki slę

Opublikowano

Tomaszu, łatwo mówić- ciąć, kiedy tak trudno się rozstać...:)))
popróbuję, dopomożesz? sprawdzisz?
dzięki z góry

Nie lubię kiedy ciepło

pod stopami kruszy się
wczorajszy dzień
odlatuje
w bocianich gniazdach
lato
zastyga
w kałużach uśmiech


kasztan bez mundurka
omotany babą snujną

w powietrzu więdnie
nić ulotna
myśl o nieuchronności

nie lubię kiedy tak
wygubiasz się z ciepła
*


tyle mogłam,

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...