Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dogmacja międzymiejska

DNa-dni, kalosze zmieszane z marynarką między cieniami
w odkurzonej katanie, wychodzę cienką sygnaturką
w międzyświaty budynków, czcze fale słońca fierankami
zjeżdzają woskowe widoki San Marino Burghart City

klatka schodowa spierdala moją głowicą

pękająca szosa zalana przysłoniętą latarnią morską
(nawlekam od nowa percybuty i grząskie Chile-charumby)
plac ogólnych zabaw w piaskownicy każdego starego pryka
mijam brąz epokę kamienia łupanego i żelazną amporę w lesie

matka sznuruje mi sznurówki gotując równocześnie stopy płaczem
ściągam garnitur, odsłaniam zarost i stygnę zalepiony w niebie
plasteliną jest moją skóra i oczy wydłubane przez hotelowe gry

czarne pamiętne dni przychodzą od nowa
kiedy zrywam jabłko poniżej pasa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka W wierszu mówisz o rzeczach pięknych i subtelnych. Ta myśl o "formie posiadania lżejszej, bardziej z duszy" - to prawda, którą warto zrozumieć. Wyczuwam też melancholię, a także pogodzenie się z tym, że niektóre rzeczy po prostu "są" w mglistej przestrzeni między pragnieniem a spełnieniem. I że to wystarczy. Ostatnia część - cudna!   I tak przewraca, przewraca te kartki zapisane tęsknotą wspomnienie ma swoje klucze do wszystkich zamkniętych szuflad.   Piękny wiersz. I mądry. :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo dziękuję. Niezmiernie się cieszę z takiego odbioru. Przed chwilą dodałem jeszcze wersję śpiewaną przez AI, chociaż wiem, że nie wszystkim się to spodoba :).   Pozdrawiam
    • @Berenika97.... Bereniko, tak, w jakichś większych aglomeracjach, czasem to niemal obsesja, ale na tzw. "prowincji", chyba aż tak źle nie jest... :) Na ulicach widzę normalnie wyglądające dziewczyny, ale "u mnie" jest kilka, obok których nie da się przejść bez zdziwienia - zszokowania, że ktoś tak się zeszpecił. Dziękuję Ci za bardzo ciekawy komentarz... :)        

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jacku... dziękuję za strofki... :)   trudno powiedzieć czy wszyscy tacy   może to popis przed rówieśnikiem   znam młodych ludzi którzy są przeciw   zmianom na twarzy i w głowie przy tym.... ;)   Pozdrawiam jesiennie.  
    • @Marek.zak1 Marku. dziękuję za Twój komentarz :) dziękuję za pełne otuchy słowa :) pozdrawiam serdecznie :) @tie-break no i co ja biedny mam napisać pod takim niezwykłym komentarzem ? soczystym. dobrym. niezwykłym. no co ?   z szacunkiem - dziękuję :) z radością - dziękuję :) z nadzieją - dziękuję :)
    • @Kamil Olszówka Twój wiersz to świetna riposta na powierzchowność i próżność współczesnej kultury celebrytów. Wers "Kto zabroni mi tak myśleć, Tego będę miał gdzieś!" - to jest bunt i niezależność, którego brakuje w świecie dyktatu marek i trendów. To prawdziwy triumf ducha nad materią. Świetne! ps. Również irytują mnie celebryci, napisałam kiedyś fraszkę o celebrytce.:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...