Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Radosny Ikar


Rekomendowane odpowiedzi

Kamiennych sumień lepka gorycz cienia
I ciemne dusze drąży robak smętny,
Tłoczony krzyżem, w krwi płaszczu cierpienia,
Odbiera siły - będąc obojętnym.

W paciorkach myśli znalazł swe schronienie,
Wciąż izoluje twórcze elementy,
A kiedy zbierze, zaciąga do cienia,
Przebija dając ból tak niepojęty
że nie myślę - już.

Już tylko wspomnień uporządkowanie
Daje mi radość, lecz często tchnie trwogą,
Tak mi niewiele trzeba, to egzystowanie
I wtedy niebo jest moją podłogą
wznoszę się jak pył i kurz.

Opadam powoli i lekko jak głazik
Po drodze wyrzucam pomysłów mych stal,
Czy jestem bezbronny, wciąż trudno wyrazić,
Gdy korę pnia mózgu tak tnie losu drwal.

Złamane kolano, zwichnięty paznokieć, snu lawa,
Wytarte emocje i z lądowania zabawa
na ostry pal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...