Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kto pokocha duszę moją, ciało
gdy nie potrafię kochać siebie?
Pośród rozmodlonych nieprzyjaciół
ktoś komuś pospieszy w potrzebie?

Skromnie weszła do mojej sadzawki -
udawałem tam rybę grubą
drwiąco groźną została piranią -
katem moim była i zgubą.

Dziwnie się nam teren ukształtował -
zostałem z jej woli igraszką.
Dziś do innych przyjemności sięgam -
szatańskich negocjacji z flaszką.

Opublikowano

Zapomniałem, że żyjemy w środowisku gdzie rażą "rozmodleni nieprzyjaciele". Zakłamanie kompletne! Szkoda słów. Można pisać tylko o ukochanej mamusi i jeszcze bardziej uwielbianej Bozi. A jak jak ktoś miał matkę dziwkę?

Opublikowano

Tak się zastanawiam nad złością Twoich słów... Przecież komentarz Echnaton był pozytywny... Ciekawy wiersz, a pierwsze dwa wersy mogłyby być mniej dosadne, wtedy stały by się jeszcze bardziej... To na tyle:) pozdrawiam

Opublikowano

mówiąc szczerze jest to jeden z nie wielu wierszy tutaj na forum , który ma w sobie "coś" tzn ma potencjał emocji, nie jest tylko gra słów, lub problemu wymyślonego przez autora "rozmazanego". Tomik takich wierszy z przyjemnością mialabym na swojej półce. Nie przejmuj się komentarzami typu modlić się lub nie - każdy ma swojego Boga i swoją tacę na datki te czy inne. Pozdrawiam Nina

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...