Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Abram rozstaje się z Lotem


Rekomendowane odpowiedzi

Tylko, żę w tym nawiasie to tu cała kawaleria stoi i nie da sie "przemknąć". Toż to nawet w rysunku technicznym jest zasada nie domykania linii wymiarowych, a tu wszysko powiedziane, jak w serialu tasiemcowym, gdzie aktor idzie do drzwi, chwyta za klamkę i mówi "właśnie wychodzę", jakby widz tego nie widział.....

Tutaj też jest dopowiedziane do końca, każda niejasność wytłumaczona. Tak to można i dwie godziny bajć o niczym (czyli o tym samym)...
:o)

W podobnym (oczywiście przesadzam świadomie, ale tak mnie ponosi) stylu polecam dzieła z cyklu "karate priest, the power of God", (na okładce gość w koloratce pod krzyżem, rozwala stos dachówek) ani to God, ani Karate....

;o)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do niczego nie piję, napisałem już, który wers i który nawias jest nie tylko zbędny, ale psuje całość ciekawej i lirycznej narracji.

Reszta to polemiki...

I luźne skojarzenia dotyczące całokształtu tego co można spotkać w księgarniach religijnych, które sobie odwiedzam, i zakres literatury religijnej i tej dookoła religijnej jest różny. Wyrzucam autorowi tylko tyle, że przy pomocy tych dwu - bardzo gorąco krytykowanych przeze mnie wtrąceń, zdąża od poziomu Pasierba do poziomu "Karate Priesta". Co oczywiście samo w sobie jest tylko figurą stylistyczną, i nic więcej nie wnosi, ale po to jest forum, żeby dyskutować.

Całkiem na marginesie, dzękuję za przypomnienie o Pasierbie, właśnie go sobie wertuję i przypominam, będę miał ciekawe popołudnie....

Pozdrawiam i o ile mnie znasz z innych wypowiedzi, to zauważyłeś pewnie, że moja złośliwość ma chrakter stricte stylistyczny, a sens jest jak najbardzij życzliwy. Zrobisz co uważasz i będziesz pisał jak uważasz, ale czasem warto się nad krytyką zastanowić, zwłaszcza, że dział jest "dla wprawnych" co dla niektórych oznacza "bez miłosierdzia"... ma to w sobie pewien sens, aczkolwiek ja tak nie twierdzę.

:o)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak już obok tematu - wpdał mi do głowy - element humowystyczny w biblii

W stylistyce hebrajskiej dość często stosowano przejaskrawienia, niektóre mają wymiar humorystyczny i wiadomo, że nie można brac ich dosłownie.

Choćby przytoczę: kiedy Jezus idzie do ogrodu oliwnego - powiada "przysposóbmy się jak zbójcy bo oto będą na ścigać jak zbójców" to znaczy w ewangelii pisze inaczej, ale sens jest taki... na to Piotr biorąc to dosłownie (a może nie) mówi "Są tu dwa miecze", a Jezus "wystarczy"...

Jest jeszcze fragment u św. Pawła o obrzezaniu, gdzie "bodaj by się całkiem obcięli ci co was do tego namawiają" (ciekawe jakiego słow użył po grecku).

W stary testamencie jest wieszcek Ballaak, znany z innych tekstów, pozabiblijnych, tu jego poucza oślica, co też samo w sobie jest humorystyczne....

Więc i czytając moje komentarze, też trzeba je czytać z poczuciem humoru.

;o)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...