Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja z zapytaniem?
Po komentarzu dla Cecyli P ,obecnie Echnaton zostałam zablokowana
Może mi ktoś odpowie'DLACZEGO'?
Napisałam swoje bolączki do A Sosny bo tylko on mi sie mignął na liście czytelników,bo nigdzie indziej nie mogłam wejść.Tylko na swoje ulubione i na listę czytelników.Czy to nie dziwne?
I o dziwo jestem z powrotem!
Może ktoś mi wytłumaczy co tu się dzieje?
Nikt nie może czytać wierszy bez zalogowania!
Nie poprawny komentarz -blokują
Nie wiem co jest grane,ale sądzę,że ktoś ma w tym swoje wtyki
tylko nie wiem w jakim celu?
I co z tego temu komuś przyjdzie
Czy ja naraziłam się komuś?
Proszę o szczerą odpowiedz
Na moje bolączki/
Pozdrawiam milutko

Opublikowano

A wiesz może w jaki?
Jak niegdzie nie mogłam wejść
Jak już pisałam,na listę czytelników tylko i na swoje ulubione.
Nigdzie więcej!
Jak coś wiesz to powiedz,bo wiem,e coś tu nie tak,ale nie jestem 2u licowa.
Pozdrawiam milutko

Opublikowano

No właśnie
Napisałam komentatz do mojego ostatniego wiersza'wierzę w to'
do Nessa Isilva i nie przeszedł

A napisałam,że piszę to co myślę,oczym marzę i czego chcę
Hm
naprawdę jestem pod wrażeniem,co tutaj się dzieje?
A dalaczego z Tobą mam się dzielic
Wyjaśnij mi co jest grane?
Pozdrawiam milutko

Opublikowano

No właśnie
Napisałam komentatz do mojego ostatniego wiersza'wierzę w to'
do Nessa Isilva i nie przeszedł

A napisałam,że piszę to co myślę,oczym marzę i czego chcę
Hm
naprawdę jestem pod wrażeniem,co tutaj się dzieje?
A dalaczego z Tobą mam się dzielic
Wyjaśnij mi co jest grane?
Pozdrawiam milutko

Opublikowano

No właśnie
Napisałam komentatz do mojego ostatniego wiersza'wierzę w to'
do Nessa Isilva i nie przeszedł

A napisałam,że piszę to co myślę,oczym marzę i czego chcę
Hm
naprawdę jestem pod wrażeniem,co tutaj się dzieje?
A dalaczego z Tobą mam się dzielic
Wyjaśnij mi co jest grane?


Pozdrawiam milut

Bo z wysłaniem tego komentarza też mam problem
ale to nie z mojej winy

Opublikowano

bo Ty Kaju chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, co piszesz.
Dobrze napisał Ci Jerzy Rybak,
jeśli nie potrafisz poprawnie napisać tego, co chcesz przekazać tu na forum
to rzeczywiście korzystaj częściej z dobrodziejstw Worda,
albo 10 razy przeczytaj to, czym chcesz nas uraczyć - jeśli szanujesz swoich rozmówców.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chętnie bym z Panią podyskutował, ale moje konto gg jest inwigilowane przez wszystkie instytucje rządowe w tym kraju, więc sama Pani rozumie…
ale zapałałem do Pani niezmierną sympatią, naprawdę
- i na dowód tego polecę Pani szalenie zajmującą lekturę:
Arkadiusz Latusek, Dariusz Latoń "PODRĘCZNY SŁOWNIK ORTOGRAFICZNY"

/j
Opublikowano

Ciekawa jestem?
dlaczego dopiero po 15 min mój ostatni komentarz przeszedł
egzestyka,ja wiem co przekazuję,szkoda ,że Ty tego nie wiesz
Czuję,że coś jest nie tak,nawet za 1szym razem podejrzewałam
jak znajomi mi powiedzieli,że bez rejstracji nie mogą przeczytać wierszy
Nie wiem? Kto się o co boi i co jest tego powodem
że nawet wierszy nie można przeczytać !
Czy to nie dziwne?
Sądzę,że ktoś się boi o swoje wiersze
Ja piszę to co czuję i to jest moja poezja
Już kiedyś miałam problemy tutaj i znów jest to samo
Widocznie zle trafiłam

Opublikowano

Ciekawa jestem?
dlaczego dopiero po 15 min mój ostatni komentarz przeszedł
egzestyka,ja wiem co przekazuję,szkoda ,że Ty tego nie wiesz
Czuję,że coś jest nie tak,nawet za 1szym razem podejrzewałam
jak znajomi mi powiedzieli,że bez rejstracji nie mogą przeczytać wierszy
Nie wiem? Kto się o co boi i co jest tego powodem
że nawet wierszy nie można przeczytać !
Czy to nie dziwne?
Sądzę,że ktoś się boi o swoje wiersze
Ja piszę to co czuję i to jest moja poezja
Już kiedyś miałam problemy tutaj i znów jest to samo
Widocznie zle trafiłam

Opublikowano

Ciekawwa też jestem, dlaczego się moje komentarze powtarzają?
A nie jest ujawniane to co piszę
Od 1go do 2giego upływają minuty
nawet to jak podałam gg ,a w tym komentarzu pisałam co innego

Sądzę,że to jest klika i dlatego z poza forum nikt inny nie może przeczytać tego co się tu dzieje,a jesli się mylę,to proszę mi wytłumaczyć

Bo komentarze moje się powtarzają,a piszę w każdym co innego
ten zapisałam sobie
Jak nie przejdzie,choć nie jestem złośliwa renomę zrobię

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chętnie bym z Panią podyskutował, ale moje konto gg jest inwigilowane przez wszystkie instytucje rządowe w tym kraju, więc sama Pani rozumie…
ale zapałałem do Pani niezmierną sympatią, naprawdę
- i na dowód tego polecę Pani szalenie zajmującą lekturę:
Arkadiusz Latusek, Dariusz Latoń "PODRĘCZNY SŁOWNIK ORTOGRAFICZNY"

/j


Dziękuję bardzo z ukłonami;)
Fak faktem byki sie zdarzają,ale one nie wygrywają w walce z bykami.
Ludzie nie wygrywają walki z ludzmi,ale prawnicy napewno:)
Pozdrawiam milutko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Dla mnie to czuły wiersz o miłości. "Życia ci meblować nie będę" - ta deklaracja na samym początku mówi więcej o szacunku niż tysiąc wyznań - nie chcę ci mówić, jak żyć. Ale mogę ci dać słowa. I potem ta propozycja - tak ostrożna, tak pełna troski - rozłożona na "kilka kątków". Nie wielkie gesty, ale małe codzienności: fotel, koc, kromka chleba, filiżanka herbaty. To dokładnie tak wygląda prawdziwa bliskość - nie w deklaracjach, ale w tym, co drobne i codzienne. A to "mogę?" na końcu - pytasz o pozwolenie. Nawet ta bliskość, ta troska - one muszą być chciane. To wiersz o tym, jak być blisko, nie naruszając granic. Jak dawać, nie narzucając. Piękny.
    • Nie znam imion Twoich wspomnień. Nie rozumiem ciszy, co zastępuje puste godziny. Pozostanę tu, żebyś pożegnał sny. Moje łzy czekają na prawdę – tę zapisaną w zatrutych gwiazdach.   Milczenie jest najlepszym alibi – dzięki niemu unikniesz krzyku i zawziętych łez. Twoje niebo jest dziś przygniecione chmurami – słońce szuka drogi na skróty.   Być może nauczę się, żeby nie wierzyć Twoim wspomnieniom; to, co spodziewa się kresu, pozostanie na zawsze.   Z nieba sypią się kamienie – jesień spóźni się dziesięć minut. Otwieram szeroko okno – na parapecie czeka księżyc, obleczony w kir.   Może napotkam tę jedyną gwiazdę, jakiej zadedykuję ciąg dalszy? A może zrozumiem ziemię, co znosi ciężar moich iluzji?
    • @lena2_ Twoja personifikacja spokoju, który "odwraca głowę" i "pławi się" - to bardzo trafne obrazowanie bierności. Szczególnie uderzające jest to "hodując beztrosko obojętność" - pokazujesz, że spokój może być nie cnotą, ale formą moralnej ucieczki. I to słowo na końcu - "obojętność" - jak wyrok. Ważny i mądry głos. 
    • @Gosława Ależ pięknie utkałaś obraz porannej mgły! Piękna poezja i język - choć archaiczny, nie brzmi jak stylizacja, lecz jak naturalny głos kogoś, kto naprawdę tak myśli i czuje. Szczególnie urzeka mnie to, jak umiejętnie połączyłaś sacrum z profanum - mgła jest tu "bladolicą panną" o takiej "śliczności że ino zginać kolana", niemal jak objawienie boskie, a zaraz potem ta sama mgła "połechta senne listeczki dziórawca" i "włazi w czerń" skiby. To spojrzenie pełne czci wobec natury, ale jednocześnie konkretne. Uwielbiam szczegóły: "żółtowdzięczną nawłoć", "dziórawiec", "witkowe kosze", "kapuściańskie ogłowki" - to słownictwo smakowite, jakby wyjęte z pamięci wsi, która jeszcze pamięta swoje stare nazwy i słowa. Wiersz płynie jak opowieść, która nie spieszy się, która smakuje każde słowo. Piszesz tak, że czuć wilgoć porannej mgły i słychać szczekanie psa na progu. Pięknie!
    • @Migrena   jak Puszcza Białowieska  Adama Wajraka. Bo tam jest śmierć i życie, bulgotanie.  Tam za wykrotem położył się martwy żubr- ale to też jest życie dla innych, powalił się dąb zmurszały, zadziałały korniki . Martwe drzewa, nie są końcem, ale początkiem i życiem . Albo graby- co kilka lat jest gradację piędzika przedzimka- on zjada wszystkie liście grabów i las wtedy wygląda jak zimą, ale to jednocześnie używanie dla ptaków- bo są gąsienice. A potem te gąsienice schodzą do ziemi, i z pędów zapasowych  znów jest zielono Tak jak u Ciebie- tam śmierć smakuje życiem.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...