Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Limeryk nr 219 - o pani Frani


Henryk_Jakowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Frania już w więzieniu siedzi
odwiedzają ją sąsiedzi
mówią tak do Frani
"pomożemy pani"
jak sprzedamy tonę miedzi.

I za adwokata
będzie ta zapłata
a rodzina muchy
to stare kłamczuchy
co to na nich nie masz bata.

Twarde mamy dziś dowody
- muchy nie zabiły smrody
atak serca miała
dlatego skonała
no i wpadła wprost do wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzekł trzykropek do przecinka
- leci mi na pana ślinka
a przecinek,- nie ma rady
ja mam tylko same wady
uderz pan do wykrzyknika
on ci randek nie unika
przysłuchują sie myślniki
uśmiechają pytajniki
wszyscy drą się -dawać kropkę"
pora skończyć już tę szopkę

A co na to wszystko mucha
tylko siedzi tam i słucha
więc do lotu się zerwała
nad to zdanie nadleciała
i dokładnie obesrała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie siedzi, tylko leży,
a może ją żaba zjadła,
bo jak pranie polizała,
to do wody nagle wpadła.

 

Ale co się stało z praniem,

gdy zamknęli panią Franię;

choć niewinna Frania była,

bo to mucha płyn wypiła?

Edytowane przez marianna_ja (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...