Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natalia i Bohdan


Rekomendowane odpowiedzi

Ach, Bohdanie
Pocałunek twój wśród sosen
Źrenice jak toń Bajkału
Nie mam wszak zbyt wiele wiosen
Nie spieszmy się więc, pomału…

Ach, Natalio
Mężczyzna z sercem z kamienia
Nigdy nie pozna słodkości
Twego rannego westchnienia
Twojej niewinnej nagości.

Ach, Bohdanie
Cała już od słów twych płonę
Gdzież ja znajdę ci innego
W którego ramionach tonę
Gdzież ja znajdę ci lepszego.

Ach, Natalio
Przyjmijże więc swego chłopca
Co miłości tuzin ma
Co nienawiść jest mu obca
Wszystko czego pragniesz da.

Ach, Bohdanie
Noc wilcza idzie z zachodu
W izbie palą już gromnice
Czuję dotyk złego chłodu
Trzaskające okiennice.

Ach, Natalio
Twego zdrowia będę baczyć
Przysięgam ci to po grób
Wiesz jak wiele możesz znaczyć
Przed tobą chcę złożyć ślub.

Ach, Bohdanie
Choć łakomy wilk napadnie
Nawet gdy zamknę powieki
Miłość twoja w sercu na dnie
I trwać będzie już na wieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...