Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siedziała na tarasie zapatrzona w dal
nagle podeszła do niej córka i rzekła,
wskazując rączką w stronę nieba!
spójrz ,ono nie jest tak daleko
tam za chmurkami ,gdzie leci
metalowy ptak.

więc jak tatuś nie może
to zróbmy mu niespodziankę
i my go odwiedźmy,
na pewno bardzo się ucieszy.

matka zaskoczona tym co powiedziała
przytuliła ją do siebie kierując wzrok
ku niebu,kryjąc przed nią twarz
po której spływały łzy.

dopiero po jakimś czasie powiedziała
półszeptem , mój ty Boże ,jak ona
bardzo za tobą tęskni kochanie,
a po chwili już wyraźnie dodała,
tak moja dziecinko,masz rację
tatuś na pewno bardzo by
się ucieszył .

po czym zacisnęła mocno usta
i jeszcze mocniej przytuliła
małą do siebie,nie zwracając
uwagi na to że zerwał się wiatr
i zaczął padać rzęsisty deszcz
jakby komuś zależało na tym
by przerwać ten stan.

Opublikowano

wzrusza..

dobry, lekko się czyta
w pierwszym słowie duża litera jest zbędna i nie trzeba spacji przed znakami przystankowymi, a tylko po nich. tylko takie drobiazgi kosmetyczne do poprawy. Zastanawiam się wogóle czy potrzebne są znaki przystankowe, jakieś to nieobowiązkowe w nasze czasy, ale tylko zastanawiam się :)

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Za długi. Radziłbym skrócić. Po fragmencie, który zaznaczyłem jest już sama proza, relacja. Nie spodobało mi się to. Zwłaszcza, że w pierwszej strofie znalazłem urokliwą animalizację samolotu... Więcej przenośni/przerzutni powstawiać w dalszych strofach!
Widzi mi się ten wiersz. Rzeczywiście wzrusza.
Pozdrowienia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kamil Olszówka Skomentuję fragmentem swojego wiersza;   ...i przyszły sąsiady nocą  z niezapowiedzianą wizytą   nocą tak czarną że  beczka smoły  co stała przy stodole  mogłaby zwiastować jutrzenkę  której  już nigdy nie zobaczę     
    • @MIROSŁAW C. No ba, różne są filozofie :)
    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję! Tak, za oczywiste - wrony zostały zastąpione przez drony. :)
    • @Marek.zak1Tak na szybkiego o Twojej książce. Historię Gara skończyłam z dziwnym uczuciem. To najbardziej oryginalna i spokojna opowieść z czasów wojny, jaką miałam w ręku. Nie będę już pisać o jego cynicznej postawie, ale autor "zamieścił w nim" za dużo inteligencji, chemicznego i organizacyjnego geniuszu, nadmiaru obowiązków, przewidywania przyszłości, umiejętności w rozkochiwaniu w sobie kobiet, a nade wszystko szczęścia. Myślę, że takich postaw jak Gar było więcej, więc nie wzbudziła we mnie żadnych kontrowersji. Wiele było momentów groteskowych (świadome małżeństwo z agentką gestapo, która pisała na kochanego męża donosy, a potem jej "nawrócenie") i ciekawych konfrontacji. Różnice mentalne między Wielkopolanami a ludźmi z zaboru rosyjskiego, miedzy Warszawą a Krakowem. Gar żył swoim życiem, a wielkie tło historyczne było tylko ...tłem. I to udało Ci się znakomicie - bez wielkiej martyrologii. Ponieważ wiedziałam o kontynuacji, to koniec był trochę przewidywalny. Myślałam, że zabierze do USA nie tylko Claudię, córeczkę ale i Karen. :))) Świetnie wyjaśniłeś, dlaczego Drezno było tak bombardowane, bo do tej pory historycy mają wątpliwości, co było głównym powodem tej akcji. Przecież nie tylko ważny węzeł komunikacyjny. :)))) Niby prawie nic się nie działo, codzienna kawa, komplementy dla Marii i Claudii, wyjazdy do Bawarii i kolejny romans, trochę nudnego seksu, przytakiwanie gestapo i innym przedstawicielom władzy (czasami zachowanie jak Szwejka) a jednak wciąga i nie nudzi. Godna polecenia. 
    • @Berenika97 ... wydłubią oczy domom nas pozbawią dachu   a może może warto się obudzić zacząć myśleć a nie składać ukłony TV    wtedy przepędzimy ptaki ... Pozdrawiam serdecznie  Spokojnego popołudnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...