Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O pocałunku
Który mnie cudnie pieścisz
Swym lekkim muśnięciem
Z mą duszą się witasz
O pocałunku
Zwiastunie bliskości
Grający na zmysłach miłości
Dobrze jest mi z Tobą.

Tylko to mi się widzi. Ale i to zmieniłabym na moją Zbuduj wokół tego, co zaznaczone, to jest dobre
No i bez napuszenia i patetyzmu. Te wszystkie , meeeee, sweee, twąąą, mąąą.
Unikaj tego jak ospy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to je pszykład jak nie pisać fierszy... pszeczyta to potem ten uw i zamiast komentować fiersz pszesyła firtualne pocałónki!!! a my i aótorka pszebieramy z nie cierpliwościom nogami nie wiemy co naprafdę myśli o tym fierszu? jakie jest jego zdanie??? a pszecież wystarczyło napisać to na pszykład tak i na pefno nie wysłałby tu nikt firtualnego pocałunka tylko skomentował fiersz obórzony jak może jesieniom:

o pocałónku

z jenzyczkiem u wagi
f policzek i f rękę
ojcowfski w czułko
zberesśny f to! miejsce
jak z dubeltuwki
lób cmok brezniewa
mocny leciótki
bolesny w ryj jerza
a nade fszystko
chodź gmatwam klóczę
pocałój mnie raz...

a dobsze w dópę!
Opublikowano

Ulissesie,ładny wierszyk napisałeś,ale mnie jakoś nie do śmiechu
Powiem tak;Jak masz d..kę jak niemowlak,to się nadaje na całownie
a jak nie ,to załuż stringi i zatańcz w jakimś lokalu,lub powieś swoja szanowną na ścianie
może ktoś się zlituje na jej pocałowanie:)
Ja pisałam o bardzo uczuciowym pocałunku,takim od serca.
Dobrze chociaż,że Cecylia się ubawiła,ale zapewnie nie popuściła:)
Pozdrawiam milutko

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łomatko! sytuacjem llirycznom bieszesz na powarznie jeszcze śie zniom wy-kłucasz???
mószem ci coś fobec tego pofiedziec... jak ci ktoś muwi "pocałój mię w dópe!" to nie klenkaj i nie rub tego wiencej! totylko taka pszenośnia!!! on napefno rzartował???
tosamo jak nafiedzom ćie ziomy i kturyś powie "skocz anćka po piwfo" to nie rub tego jak mieszkasz wyszej nisz na parteże!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...