Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ciepłe powietrze maską na twarzy
wiatr czesze włosy jeziora
dzień rekopisem być może
jedynym oryginałem - pamięcią
przed fontannami czasu - przeminąc pomału
w wędrówkę gwiazd krajobrazu...

Opublikowano

jedyne co wg mnie psuje nastrój tego wiersza to
pospolite "ciepłe powietrze maską na twarzy" "przed fontannami czasu" może uda Ci się to jakoś zmienić, bo utwór ładny, temat dobry, tylko te proste określenia nie pasują do reszty

Opublikowano

albo tak jest,albo być może
'Byc może'-to jakieś perfumy
nawet ładnie pachnią
tak słyszałam

Ciepłe powietrze
Maskę zdejmuje
Słońce ciało opala
Wiatr włosy czesze
Skóra brązowieje
W dzień tego nie widać
A gdy wieczór zapada
Ciało staje sie gorętrze
Słońce swymi promieniami
Je zniewala.
Pozdrawiam milutko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon TracyDzięki za info! No to zaintrygowałeś mnie! :) 
    • @Marek.zak1   A gdy już spadnie i się potłucze, powie że ładnie się samo zrzuciło
    • @Berenika97 Dziękuję! Jest to moje pierwsze opowiadanie oparte na mitologii Cthulhu i klimacie weird fiction oraz lovecraftowskim świecie. Wszystkie księgi jak i sam tytułowy strażnik pochodzą z "Necronomiconu". Zresztą sama książka też tu występuje. Wszystkie księgi mam i w swoim księgozbiorze i czytałem nie raz.
    • @Waldemar_Talar_TalarCarpe diem!  Pozdrawiam!    życie garścią bierz nie licz straconych dni w każdym kroku wierz że sens się w tobie tkwi
    • @Annna2 W swoim wierszu mierzysz się z trudnymi tematami – z kwestią przebaczenia, z bólem przeszłości, z sumieniem i zwątpieniem. Twój tekst jest pełen obrazów, które zostają w głowie. Ten „Tour de Pologne niosący pustą ramę” to potężny symbol straty, pustki widocznej na tle publicznego święta. Piszesz o słowach, które „bólem kąsają”, co pokazuje, jak trudne jest samo ubranie tych uczuć w litery. Widać tu ogromne napięcie między światem zewnętrznym („Bale, festiwale”, „szum zarazy”) a światem wewnętrznym, pełnym „dziur”, samotności i pytań. Postać księdza Wojciecha Zinka, który mimo aresztowania trwa przy miłości, staje się tu najważniejszym punktem odniesienia. Ale to, co uderza najbardziej, to Twoja niezgoda i upór. Decyzja, by „zabrać pięć groszy” i iść „zawsze pod prąd”, jest gestem buntu, odzyskiwania siebie. „Wzniosę toast haustu powietrzem” – to przepiękny, rozpaczliwy, a jednocześnie pełen siły obraz. Toast za życie w jego najbardziej podstawowej formie, za „mrzonki”, które pozwalają przetrwać. I ta ostatnia prośba... Nie o szczęście, nie o rozwiązanie problemów, ale o coś fundamentalnego: „by na tym świecie nadal dało się żyć”. Jest w tym ogromna pokora, ale i potężne pragnienie, by "być". Jest to piękny tekst w którym jest ból, ale jednocześnie tli się w nim jakaś surowa, nieugięta siła życia. Świetny wiersz! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...