Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdzie się podziało: piękne,
Rozleniwione gorącem,
Lato radością pełne,
Palące rozgrzanym słońcem.

Chodzę i wszędzie szukam.
Po polach łąkach i lasach,
A tu kukułka kuka,
Wśród kniei wiatr chłodem hasa.

Z żalem zajrzę pod liście
I wołam głośno „Gdzie jesteś”.
W gawrze słodko śpią misie *
A z nieba pokropi deszczem.

Czasem zbyt głośno krzyknę,
Chodząc w tym deszczu samotnie,
Niebo błyskiem zamilknie
A potem coś nagle grzmotnie.

Ja rozsmucony wracam
Do baru - chyba się upić,
By rankiem leczyć kaca.
Ech lato, lato do d....


* misie w ciepłe dni stoją przy drodze z radarkiem

Opublikowano

Wiersz na tyle mnie rozbawił, że nie będę wytykała głoskowo-rytmicznych niedociągnięć. Sam na pewno wiesz, gdzie takowe się znajdują.
A poniżej mój odzew:


Ja także go szukałam
po łąkach i po lasach,
ale mi powiedzieli,
że bawi gdzieś na wczasach

na wyspie Teneryfie,
potem do Grecji jedzie,
odwiedzi też Hiszpanię
już jutro po obiedzie.

I żeby mi nie było
za zimno – od niechcenia -
wysyła raz w tygodniu
gorące pozdrowienia.

Jestem już po urlopie,
siedzę sobie w chałupie.
Wiesz lato co ci powiem?
Teraz ja mam cię w d….!!!

;)))

Pozdrawiam serdecznie :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jacku, tylko w jednym miejscu:
Niebo błyskiem milknie ---------jest 6 --- daj zamilknie i będzie 7
Do reszty się nie przyczepiam, jesteś konsekwentny.

Odnośnie POP-a informuję, że na razie zdania nie zmieniłam. Przyjeżdżam, chociażby po to, żeby w końcu poznać Ciebie :)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Motto: Raz Mozarta bawiącego w Pradze obsypały z kominka sadze. Fakt, że potem, w ciągu pół godziny, wymorusał aż cztery hrabiny, jakoś uszedł biografów uwadze. W. Szymborska   Raz do Erazma z Rotterdamu we śnie szeptała dama, że da mu. Mruczała wdzięcznie: "Erazmie, weź chociaż jeden ty raz mnie. Raz nie zeszpeci twego biogramu".   Gdy F. W. Nietzsche bawił w Kordobie, choć już w dojrzałej życia był dobie, widząc contessy cud oblicze, krzyknął radośnie: "Ja pierniczę, resztę ma także niczego sobie".   Spotkał Goethe za młodu w Frankfurcie jak elf zwiewną dziewczynę przy furcie. Chociaż nie jest nam znane, co się działo nad ranem, romantyzmu powstanie skwitujcie!   Gdy pewną Japonkę pokochał Lennon w odstawkę poszedł i  Platon i Zenon. Kiedy na Yoko zawiesił oko wyznawcą buddyzmu został i zen on.  
    • @Berenika97Nie, nie pisałaś mi. Nie znamy się jeszcze dobrze. Takie uczucia nie są mi obce bo od ponad dziesięciu lat choruję na depresję. Jakoś musiałem sobie ze wszystkim poradzić samodzielnie.   
    • @TectosmithBardzo dziękuję! Nie pamietam, czy już Ci pisałam, ale kiedyś bliska mi osoba zmagała się z takim stanem. Bardzo to przeżyłam. 
    • @huzarc Piszesz jak ktoś, kto zna Biblię, mitologie i wie, że metafizyka bywa okrutna. Masz niezwykłą wyobraźnię. Świetny tekst.
    • Wando a kiedy światło  twoich oczu jak łuczywo w ciemnej wiślanej toni zgasło   gwiazdozbiory przybrały kształt  polnego kwiatu legendy kruszą kamienie kawałek po kawałku   od skinienia losów piorunową strzałą niczym ziarno rzucone w bruzdy spulchnionej ziemi wypuszczamy korzenie   dąb i lipa na zawsze razem splecione   niech płoną wici na szczycie  wapiennej skały         (Lifting 2025)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...