Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Burza


Rekomendowane odpowiedzi

Kogoż dziwi że giną ludzie
Mimo walki w wielkim trudzie
Trwa nowa wojna, jest inna
Z pozoru może być niewinna
Lecz niczym smok owcę pożera
Ona tak ludzkość poniewiera
Krwi w powietrzu woń siarczysta
Ostatnia to noc, jakże dżdżysta
Wiatru oddech... to śmierci jest zew
Słyszysz? Ona szeleści wśród drzew
Gdzieś w oddali gniew szalony
Grzmot piekielny... pniak powalony
I błysk ten dla wielu ostatni
Czyż naprawdę może być bratni?
Padają! Już tylko śmierci smak
Ulgę przynosi, choć gorzki tak
Konają! Nadzieja odchodzi
Wiara, że ktoś ich oswobodzi
Odeszli! Nie czuli miłości
Pozbawieni nawet młodości
Posłuszni, choć sensu nie znali
Teraz go chwilę smakowali
By w niepamięć odejść jak ci
Co przed nimi legionami szli
Padają! Kałuże rubinu
Tuż obok nich, prócz karabinu...
Konają! Żal tu nie istnieje
Błysk! Grzmot! Drzewo się chwieje
Odeszli! Ono pozostało...
Jedno burzę straszną przetrwało
I wyszło słońce zza grubych chmur
Promieniami rażąc stoki gór
Ukazało widok okrutny:
Wśród krwi i ciał - poeta smutny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...