Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co dzisiaj może ludziom dać ta muza,
której przed laty pokłon oddawano,
co ponad wszystko, które wielbi burza
da nam natchnienie, skoro już nam dało?

Czym dzisiaj człowiek, skoro sam odpowie,
czym byt szalony, skoro wzór go skraca,
czym nagły przewrót szarej myśli w głowie,
skoro myślenie już pewność oznacza?

Niczym i wszystkim starasz się otaczać,
pustkę zgniatając w imadle przełomu,
która, wyśniona, ci wszystko wybacza.

Od ptaków śpiewu i od światła gromu
niesie się człowiek, machina stracona,
która być mogła, ale jest… zgubiona…

Opublikowano

ahh, taka rada adaśi, nie wrzucaj tutaj dużo wierszy (max 2), bo wszyscy cię skaleczą,
ale codzień jakiegość muśisz,pamiętaj (2)

znów dzieło, znów dzieło, znów dzieło!

dla mnie jesteś fenomenem!!!

i czy wydasz tomik?aż będzie miło?
i czy zaprośisz mnie na wieczór autorski, przyjacielu poeto?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wejdź na forum Poezja Współczesna (Debiuty) i w górnym prawym rogu kliknij napis: "Dodaj wiersz". No i wklej swój wiersz w okienko, które Ci się otworzy. Potem kliknij na dole okienka "Wyślij" czy jakoś tak. Tak samo jak tutaj.
Ale wcześniej radziłabym trochę dopracować swój wiersz. Np. te dwa fragmenty są niezrozumiałe i z błędami językowymi:

"co ponad wszystko, które wielbi burza
da nam natchnienie, skoro już nam dało?"

"pustkę zgniatając w imadle przełomu,
która
, wyśniona, ci wszystko wybacza."

Zresztą, szczerze mówiąc, dla mnie wiersz w ogóle nie jest jasny. A pointa już całkowicie zaciemnia sens.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...