Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Puste słowa
Wiszące na nitkach
Ucięte w połowie
Zapomniałam dopisać im ciąg dalszy
...
Rozsypane uśmiechy
Na lewo szczere
Na prawo te wymuszone
Nie pamiętam naturalnego wyglądu ust

Nietrafne spojrzenia
Wirujące bez celu
Zamknięte wołająco - bez krzyku
Pogubiłam oczy na jawie z minionego snu
...
Wers kolejny czas zacząć...
Tylko... o czym pisać?
Czego szukać?
Jak odnaleźć natchnienie w skrytej głęboko obojętności...?

Opublikowano

A ja uważam, że zupełnie niezłe. Iwonno, robisz wyraźne postępy! Wiersz jest spójny, ma sens (rozumiem, że chodzi tu o obojętność peelki dla fałszywych uczuć otoczenia, o teatralne gesty wszystkich wobec wszystkich), jest to dosyć niekonwencjonalnie napisane, są nieograne obrazki, jest pointa - powątpiewanie w sens jakiegokoolwiek pisania - bo dla kogo i po co? (Jeśli dobrze zrozumiałam ten wiersz, to mój poniżej jest prawie o tym samym).
Zmieniłabym tylko trochę wersyfikację: niektóre wersy są zdecydowanie za długie i przez to źle się je czyta, szczególnie dotyczy to ostatniego wersu ostatniej strofy. Widzę, że zrobiłaś to celowo, bo wszystkie ostatnie wersy strof są dłuższe niż wcześniejsze; ale nie widzę celu tego zabiegu, natomiast zaciera to treść tych wersów. Takie jest moje odczucie.
Acha: dlaczego tytuł jest w cudzysłowiu? Czy to cytat z jakiegoś znanego dzieła?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Tectosmith ja tylko zabrałem głos w kwestii religijnej, jestem wierzący i nie wstydzę się tego wstyd mi tylko za portalowych agnostyków i ateistów, którzy nie szanują uczuć religijnych innych od siebie tak,że nie jest to wykłócanie a poza tym to ty wywołałeś ,,temat,,, pierwszy
    • @Alicja_Wysocka ... słowo w szkatułce schowałam gdy przyjdzie zimno będę wyjmowała wiele ciepła mi dało pewnie więcej zostało  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia 
    • @Alicja_Wysocka Rozumię. To nie jakaś dyrektywa ,miałem na myśli, że ludzie nie radzą sobie z wolną wolą. Wojny, kradzieże,napady... Gdy się ją częściowo zabiera.  Brzydki przykład, w reżimach ludzie... Tak to widzę, każdy może inaczej, tym lepiej dla wiersza.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia   
    • Zobaczę dziś piękno, Bo Ciebie zobaczę. Zobaczę na pewno, Zobaczę — i zapłaczę.   A Ty zapłaczesz ze mną, Zapłaczesz, gdy zobaczę, Ile warte jest piękno, Ile warte to, co zobaczę.   Ile warte jest w sobie, Bo warte — co uparte. I wzrokiem będę w Tobie, I wzrokiem brnął w zaparte.   Dziś zobaczę piękno, Na oścież otwarte, Przede mną, nade mną, Z ciemności wydarte.   Kiedy będziesz ze mną...            
    • @Berenika97 trochę pozmieniałam i napisałam ciąg dalszy, nie wiem czy mogę przekleić na górę:    pryzmat    liście spadały wolno jakby czas w parku się rozciągnął on siedział na ławce bliżej światła ona trochę dalej w półcieniu jej cień przeskakiwał między drzewami jego cień starał się go złapać ich słowa były tylko echem tak jakby park powtarzał je sam dotknęła cienia jego dłoni uśmiech który odwzajemnił był tylko blaskiem odbitym od mokrych liści wyszli z parku na zimną poświatę sklepowych witryn liście zostały za nimi jak stłumione wspomnienia rozmów których nikt już nie chciał kontynuować pozostawali obok siebie ale ich kroki należały do dwóch różnych światów ona poprawiała szalik on zerkał w ekran telefonu na skrzyżowaniu wybrali inne drogi ich cienie przecięły się na moment pod latarnią rozproszone w ciepłym świetle po czym każde ruszyło w swoją stronę i tylko przez sekundę wydawało się że jeszcze idą razem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...