Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tutaj
można określać wciąż na nowo
nie brakuje sytuacji nieprzewidzianych
przypisanych temu miejscu

tam
mnie nie ma na pewno
kto wie dlaczego
tam jest ?

Opublikowano

są 3 warianty: albo jesteśmy "tutaj" i wówczas nie możemy być "tam"; albo będąc "tutaj" - tutaj jesteśmy tylko ciałem, a faktycznie jesteśmy "tam" całym duchem, jak to się mówi...a w kategoriach czasu (a więc i drogi - przestrzeni) bezustannie rodzi sie nowe "tutaj" i nowe "tam"...za plecami już, choć owszem - "tam" może być przed nami...
choć pierwszy wers sugeruje wyraźnie: "tutaj można się określić wciąż na nowo"; świadomość jest dynamiczna, nigdy constans...
jeszcze żeby tylko taka konstatacja uszczęśliwiała...pozdrawiam! :) J.S

Opublikowano

Mister, to takie trzy po trzy marudzenie, że coś jest na wyciągnięcie ręki
raczej mało poetyczne ;), nie planuję wychodzić z tym z warsztatu
ale jeśli zmienię zdanie - wezmę pod uwagę Twoje sugestie
dzięki, że czytasz :)))

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Ile razy zjeżdżam z gór - zawsze patrzę, czy Wawel stoi z tym samym niepokojem, z jakim zadajesz pytanie; ten niepokój jest nam pisany - na wieki! jak to pisał Herbert?: "jeśli nawet miasto padnie w gruzy - my będziemy nieść miasto w sobie"....to tylko swobodna parafraza, ale oddaje istotę rzeczy...pozdrawiam! :)) J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jurczyk Świetnie prowadzisz też narrację historyczną - Filip II narzucił greckim polis (oprócz Sparty) pokój, a one utraciły niezależność i muszą wędrować na Persje. A wszystko w ramach Związku  . Piękna poetyka przy tym . Pozdrawiam 
    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...