Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

od czasu do czasu anachoreta


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Marlett
- no bo tak jakoś wyszło ;p
serdeczności :)

*
nie wiem czy nie wywalić 'chtoniczny'.
zastanawiam się jeszcze nad taką ewentualnością (druga część) :

czasami wolę się przykryć
kłamstwem imitować opanowanie

naprawdę
niekiedy wolę być już anachoretą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


już się przyznaję ;)
anachoreta to pustelnik, zazwyczaj spędzaja swój czas
na kontemplacji, umartwieniach. jest samotnikiem, odludekiem.
w tym tekście miało to oznaczać, że też czasami
chce się oderwać od tego wszystkiego. chociaż na jeden dzień
być takim pustelnikiem, odludkiem.
dzięki za wizytę.

serdecznie pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


już się przyznaję ;)
anachoreta to pustelnik, zazwyczaj spędzaja swój czas
na kontemplacji, umartwieniach. jest samotnikiem, odludekiem.
w tym tekście miało to oznaczać, że też czasami
chce się oderwać od tego wszystkiego. chociaż na jeden dzień
być takim pustelnikiem, odludkiem.
dzięki za wizytę.

serdecznie pozdrawiam.

nie ma problemu, zawsze możesz wybrać się
na polanę do lasu i spędzić tak cały dzień,
wtapiając się w naturę np., tylko nie
alienuj się, bo to może poprowadzić
podobnież do nekrofilizmu,
pozdr.ciepło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z tymi sprzecznościami, to nie był zarzut. ;)) W końcu anachoreta tyż człowiek, a że pustelnik/asceta, to i kłamstewka też ascetyczne (czytaj - nieszkodliwe). ;))
Pozdrawiam.
:))))
dzięki jeszcze raz za wizytę :)
serdecznie pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


już się przyznaję ;)
anachoreta to pustelnik, zazwyczaj spędzaja swój czas
na kontemplacji, umartwieniach. jest samotnikiem, odludekiem.
w tym tekście miało to oznaczać, że też czasami
chce się oderwać od tego wszystkiego. chociaż na jeden dzień
być takim pustelnikiem, odludkiem.
dzięki za wizytę.

serdecznie pozdrawiam.

nie ma problemu, zawsze możesz wybrać się
na polanę do lasu i spędzić tak cały dzień,
wtapiając się w naturę np., tylko nie
alienuj się, bo to może poprowadzić
podobnież do nekrofilizmu,
pozdr.ciepło
co racja, to racja. nie przesadzać za bardzo :)))
dzięki za ponowne odwiedziny.

serdecznie pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie ma problemu, zawsze możesz wybrać się
na polanę do lasu i spędzić tak cały dzień,
wtapiając się w naturę np., tylko nie
alienuj się, bo to może poprowadzić
podobnież do nekrofilizmu,
pozdr.ciepło
co racja, to racja. nie przesadzać za bardzo :)))
dzięki za ponowne odwiedziny.

serdecznie pozdrawiam.

odwiedziny snu
marzenia
pozdrawiam ciepło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zazwyczaj każdy poeta szuka Muzy, a że to "zdjęcie".. to tym razem złapałem szerszy kadr. Masz rację, inaczej wyszło. Puenta przesunęła się w stronę moich pragnień: odnaleźć Ją, siebie i natchnienie. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam, Kornel
    • @Leszczym A ja myślę że ... Bożena spojrzała szerzej, z racji tego iż jej umysł był wolny od "emocjonalnych doświadczeń" autora podeszła do tego obiektywnie wychwytując między "wersami" nadzieję... Zresztą ja też widzę .. 
    • wszyscy chcą przysiąść na umowną chwilę noc nie zmrużyła oczu   mruczy kot w nadmiarze myśli głaszczę każde niewypowiedziane słowo   psy szczekają na spóźniony pociąg
    • @FaLcorN Jeśli mogę się wtrącić...( w sumie i tak się wtrącam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ) Mi osobiście pierwsza wersja "zamknięcia" wiersza - uruchomiła wyobraźnię. Była lekka, nostalgiczna ... słodka... Łatwiej było się przenieś. ze świata z betonu w świat który jeszcze jest ...ładnie zwróciłeś "nam" ludziom uwagę że . Trawa, biedronka i jeża oblicze to jeszcze nasz wspólny spacer po tym świecie..  
    • Nie trzeba zaraz w tańcu się zatracać, lecz ponad plejady wznosić się wypada. Po nieboskłonie delikatnie hasać, co chwila wznosić się, aby znów opadać. A gdy się niebo rozedrga rytmicznie i wszystkie wozy pognają w nieznane, powoli wracać do koronek ślicznych, słysząc szept czuły: "Ty moje kochanie". Słodkie znużenie każe się przytulić, do miłych wzgórków tiuli i koronek, aby z blaskiem Wenus w drogę wyruszyć, poznawać piękno, wręcz dla nas stworzone. Spod nóg uciekają gwiazdy drogi mlecznej, oznajmił zorzą nadejście poranek. A my powracamy z przestrzeni bezkresnej, słysząc czuły szept "Ty moje kochanie". Urokliwy szept słów zaczarowanych sprawia, że doba staje się sukcesem. Perfekcyjna praca niby opętany, do kochanych słów - gnasz stale się śpiesząc.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...