Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bajda idąca w tego diabła


Lilianna Szymochnik

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy mopki wzbiją się w niebo
wytrzepując ze skrzydeł noc, w której
księżyc znaczy gdzie przestrzeń gdzie drzewo
wilkiem diabłem raz w dół a raz w górę
stróżkę światła przeplecie i kot bury
wierzyć w szczęście? bzdury.

Tańczą sabatem wszystkie miotły
łysej Górze łuna czerwieni ogniskiem
gdzie szczęściem kwiat ów paproci?
łowi jarom dusze-zagląda Belzebubem
ciekawość w ognień ciało żywcem pali
mieszają czarci gotują piekło duszy

Z Lustra żongluje miraż w głębinie
oczom drugie dno odbija w źrenice,
kto wie?jaki czort w wodzie błyśnie
włosy w dęba w siwiznę oblecze
nurtem prądy skoczy z kopyta kopnie
gwiazdy obejrzysz z rogu bodnie.

A bajda zakołysze iskrami wnętrzem
gaj ostęp lasem wyjdzie biesem,
monstrum wraży zmysłami ćmami kręcąc
w błędnym koły mopki cień skrzydłom
w pulsie zatańczą twarzy blednąc
baczności pilnuj osoby czuj duchem!

Z famami idzie cząstka prawdy tym bajdą
wiek skrywa arkana tabu tajemnicom
lepiej dołom,nie grzebać zaglądać paprocią
ciekawość gorący stopień schodom
lepiej żywy-jak martwy błądzi prawdy,
później w ludzie wchodzą jakieś biesy.

W modlitwie egzorcyzm wymaga święcenia
w nawiedzonym szatan mąci w opętaniu,
jakaś siła wyższa bije męczy ducha ,
w ciele harce w głosy inne przemawia,
świeczki,co w talerzach zjawie brzęczą,
w północ duchów-trafisz w szafot kata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...