Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

niewiele zostanie


Rekomendowane odpowiedzi

ostatnie tonacje skrzypiącego łóżka, preludium wejścia
w permanentne milczenie. rozplątać węzeł? a pamięć
rozpadnie się, jak slajd z dzieciństwa, prześcieradło.

wyjeżdżam. pociągi przeciągają się przez perony,
nie powtórzą się już symulowane samobójstwa. ciało
jakby chodziło jeszcze na rękach, wchodzi w lekkie
odrętwienie. zauważ

wierność drapie się po pięcie, rozpycha ego –
noc nadgryzła księżyc, na szynach iskry kopulują
z powietrzem.

będę szedł, patrzył i szedł, aż odnajdę w tym
jakąś metodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dlaczego?

metoda to sprawa naukowców
(oczywiście niech to będzie rozmowa
a nie wykaz nakaz)
przykłąd:
- chodzenie, czy ważna jest metoda? czy ważniejsze metrum?
- deszcz, nie ważne jak, ale stukot ważny

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cieszy mnie, że puenta jednak optymistyczna. peel nastawiony na poszukiwanie, więc jednak nie pasywny. w sumie Mess zwrócił uwagę na metodę i teraz chodzi mi po głowie, czy rzeczywiście nie możnaby jakoś inaczej (przyznam się, że za pierwszym razem przeczytałam : melodię). pomyślałam o harmonii. czymś związanym z muzyką (bo przecież jest preludium i tonacje w pierwszej strofie i możnaby to pociągnąć dalej). oczywiście, widać, że ten tekst jest przemyślany przez autora, więc też nie upieram się, że jakiekolwiek zmiany są potrzebne. dobry, podoba mi się.

na pewno jeszcze do niego wrócę
pozdr. a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Laura Alszer Proszę :)
    • @Florian Konrad Dziękuję, Florianie
    • ~~ Postanowienie noworoczne Felka - mniejsza na codzień - niż zwykle - butelka. Lecz od święta i .. przy okazji odejdzie od owej fantazji. Nie duperelka, ale .. butla wielka!! ~~
    • nie miej za złe tego określenia. naprawdę tak cię widzę: jako uzdrowicielkę z zimna, podziemności, z tego, co przyrodzone i właściwe niedojrzałym szczylom (nie walnę przecież wymyślonym właśnie słowem Odsamotnicielka, bo jest co najmniej grafomańskie i kuriozalne). oto mały ja, wygrzebany do celów anatomicznych z dziecięco- i wczesnonastoletniej nory, wydarty na powierzchnię z ukrytego państwa Pustka, we dnie proklamuję świetlistą republikę, by nocami restytuować monarchię. bo zaiste samotność jest bezkierunkowym i bezdennie głupim złem, a cieszyć się z wynikającego z niej braku problemów, to jakby w wariacki i odrażający sposób dążyć do pozornego źródła, dajmy na to zamiast kupić i delektować się smakiem mlecznej wedlowskiej czekolady... rozkopać grób założyciela fabryki, Karla Ernsta Heinricha Wedla – i ssać jego nadpróchniałe kości rozkoszując się kontaktem z materią, którą w szaleńczym oczadzeniu uzna się za Esencję, Świętą Pierwotność. albo jakby uważać, że na przykład wyłącznie pierwsze modele aut są "oryginałami", że liczą się jedynie golfy czy astry "jedynki", a następne generacje, "trójki", czy inne "stadia rozwojowe", choćby i powstawały na tej samej linii montażowej – to jedynie jakieś wariacje-mutacje, tyleż brzydkie, co niewarte uwagi (wiesz, do czego piję. opowiadałem, jak mając kilka lat i jedynie dwa kanały w telewizji naoglądałem się siakichś durnych telenowel, których tytułów nie pamiętam, Żar młodości albo co – i uznałem, że dramaty, jakie przeżywają dorośli przez te obrzydliwe związki, absolutnie nie są mi potrzebne, że skórka niewarta wyprawki i co jak co, ale ja, spokojnoluby prowolnościowiec oszczędzę sobie wszelakich dramatów, absolutnie nie będę się ładować w żadne tego typu bagna, dla pokoju serca i umysłu do końca życia będę sam, czytaj: wolny od uczuciowych gehenn). właśnie tak widzę nasz związek: jako najgłębsze dopełnienie. bo jestem papużką złączką, która jedyne czego pragnie, to latać jak najwyżej, najdalej od ziemi.
    • Bardzo obrazowe i fajne pisanie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...