Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



kawały, jajć było ich tysiące
tyż niestety - ani ćwierci, hi
nie pamiętam

z ukłonikiem i pozdrówką MN

ps. kumpel kiedyś napisał piosenkę kabaretową

... a ja najzwyczajnie w świecie
jadę w toalecie
i nic się nie dziwi
ludzie są szczęśliwi ....
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jego ballady same się śpiewają a struny gitary trzeba co rusz trącać palcami, na co nie zawsze jest czas i ochota ;) Messa, jakbyś kiedyś nijak nie mógł ominąć stolicy -
daj znać. Gitara?

Pozdrawiam.

To Ty Sokratex z Wawy?
i Ty nie dłeś o sobie znać?

cały lipiec 2006 jeździłem po Wawie

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oxyvio to temat morze, potrzebny jedynie lekki wiatr w odpowiednie miejsce, hi
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Świetnie! Dziękuję! Zrobi się! :-)

Tak bywało drzewiej, pamiętam! To były jazdy!...

No i nie dałeś znać??? ;-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wszystko do nadrobienia. Gdybyś wybierał się, daj znać -
dostaniesz klucze do mieszkania (20 min. tramwajem od Centralnego)
a za to podlejesz kwiatki (sporo tego), no i dasz się namówić na jakieś piwo ;)

Pozdrawiam.

Niedługo wszyscy Ci już uwierzą.
A Messa ma prawo teraz czuć się brany szturmem.
;-P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oj, Sokratexie, to już nie można się powygłupiać? ;-)
Toż ja żartuję, jakoż i Ty. ;-)
No, nie obrażaj się. No, uśmiechnij się.
Przecież Cię lubię. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chyba nawet nie potrafiłbym się na Ciebie gniewać. No co Ty znowu sobie wymyśliłaś? :)

Pozdrawiam.

poczytałem sobie bo
mnie nie było i dochodzę
do wniosku Sokratex'ie, żeś coraz bliżej
już Pułtusk, tam do Narwii dopływa Pełta
a Pełta to pierwotnie miała coś wspólnego
z owym miastem - ale nie o tym,

cieszę się z rowiniętego tematu

Oxyvio - dziękuję CI za podtrzymanie rozmowy

kiedyś za czasów kiedy można było jeszcze jeździć
bez uszczerbku na duszy i ciele i teletubisiów
zawitałem z przesiadką w Bydgoszczy
przesiadka skądś dokądś, szukałem tego wc
z dobrą godzinę, aż w końcu okazało się, że jest
jakieś 200 m od dworca (ale usytuowanie, jajć)
tam siedział babek klozetowy (rodzaj męski) i do mnie
- o! jesteś już!
- proszę o papier
- nasi chłopcy nazywają to chusteczkami

kurcze skojarzyłem dopiero po wszystkim jak już byłem chyba
w Toruniu, hihihihi, to był anioł stróż homoseksów

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ukryte kapcie bose stopy na mrozie
    • @viola arvensis To piękny, emocjonalny wiersz — bardzo obrazowy i pełen wewnętrznego napięcia. Tworzysz niezwykle sugestywną metaforę czegoś, co jednocześnie ciąży i porusza, męczy, a jednak jest częścią ciebie. Wiersz płynie naturalnie, język jest lekki, a emocje w nim zawarte głębokie. Czuć, że to nie tylko literacka zabawa obrazem, lecz zapis pewnego stanu - napięcia wewnętrznego, które szuka ujścia. Pięknie uchwyciłaś dynamikę między tym, co chcemy od siebie odsunąć, a co i tak w nas zostaje. Ostatnia strofa, zamiast klasycznego „uwolnienia”, przynosi zaskakujący zwrot — decyzję o zatrzymaniu tego „gościa”, ale już na własnych warunkach. Wyrażasz emocje w sposób poruszający. Świetny!  
    • @viola arvensis hehe, najwidoczniej kształtne kolana, tworzą kształtne wiersze. Pozdrawiam:)
    • @Rafael Marius latem to pasje, założę wdzięczną sukienkę. Pije herbatę w takiej zrobionej opasce i się wygłupiam nawet w domu dla siebie samej:) mnie rozmarzają takie kwiatki na głowie:) Jutro będzie u mnie Zoja, mam dla niej prezenty, ale myszkę zostawię w domu i jedną książkę. Mnie też zabawki cieszą:) Książeczka ma fajne ilustracje, ruchome strony i ładny tekst. Taka grudniowa książeczka:)
    • @Maciek.J Poruszasz temat przemijania w sposób lekki, codzienny i niepozbawiony humoru. W obrazie zmieniających się pór roku odbija się życie człowieka, a choć pojawia się tęsknota za młodością, w końcowych wersach pobrzmiewa pogoda ducha i pogodzenie się z własną codziennością. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...