Marlett Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2007 ty jak zwykle znów dziecinniejesz więc przekornie będę dorosła zrobimy z łupiny łódeczkę wielka woda będzie nas niosła postawimy żagle w skorupce mocny wiatr znów dmuchnie zuchwale poniesie nas za marzeń kręgi nie potrzebne nikomu wiosło czas utonął w jeziorze teraz trwałe nasze się nie oddala jeśli czas wypłynie na wodę zakryje nas potężna fala
adam sosna Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 mam sposób na poznanie dobrego wiersza - idę spać dobry mi się śni jak ten
zak stanisława Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 ma racje sosna, podoba mi sie lekkość i przystępność serdecznosci, mArlett
HAYQ Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Płynie się niemal z tym wierszem Marlett :) Jeśli mogę coś zasugerować, to tylko w tym jednym miejscu Pozdrawiam. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
adam sosna Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 HAYQ słusznie tylko co ze związkiem "wesoło - wiosło"?
egzegeta Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 coś mi w tym wierszu nie pasuje zwłaszcza w dwóch pierwszych jeśli skorupka i wielka woda ma ją nieść to po kiego w dalszych wersach ten żagiel a skoro już pojawił się ten żagiel to po co to wiosło ..:( a jak mocny wiatr, to nie wiem czy wtedy będzie tak wesoło :)))
HAYQ Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Też się zastanawiałem nad "wesoło - wiosło", ale nie chcę za bardzo się mądrzyć - wierzę umiejętności, a zarazem niezależność autorki, więc się nie "wtrancam". :) W każdym razie wydaje mi się, że ta zmiana bardziej nawiązuje do pozostałych "płynnych" wersów. No, chiba, że to celowy zgrzyt, bo nie myślę, że celem był związek ze wspomnianym "wesoło - wiosło" ;) Co do pozostałych żagli i wioseł - przyznam, że nie zwróciłem uwagi. Też kiedyś pływałem i pagaj musiał być - bez względu na wiatr. Myślę, że te elementy śmiało mogą zostać... z tym, że, może faktycznie ich funkcje warto dostosować do warunków. Pozdrawiam.
adam sosna Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 egzegeta HAYQ ma rację - wiosło jest na wszelki wypadek, czy wiatr wieje czy nie, czy są żagle czy nie można się poruszać do przodu, w tył, w bok przy jego pomocy jeśli zajdzie potrzeba - dać w łeb :):):) jak mocny wiatr? - to wtedy jest wesoło i chce się krzyczeć "ale jazda"
adam sosna Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. autorka napisała "mocny wiatr w nie dmuchnie wesoło" moim zdaniem - naturalnie, bez zgrzytów gdyby napisała - mocny wiatr w nie wesoło dmuchnie to pomyślałbym : smutnie? a tak mi "płynie"
HAYQ Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Myślę, że to już subiektywne odczucia każdego czytelnika :) Można przecież wesoło dmuchnąć zupełnie inne rzeczy, choćby... w dmuchawiec. ;))Ale nie spieram się - decyduje autorka. Podobnie z "wesoło - wiosło"... niby ten rym jest, a jednak go nie ma. Bo istnieje gdzieś tam... w podświadomości jakieś tam... podobieństwo, ale... decyduje sylaba nie "ło-ło". Przy czym zaznaczę, że nie chodzi mi o rymy typu "wiosło - niosło" ;))), i chociaż takie też tu istnieją, (to nie umniejszają wcale wartości wiersza). Do wiosło np. - prosto, radosną itp., też są dobrymi rymami (to tylko przykład - bez żadnych sugestii), więc powyższe "wesoło - wiosło" nie są dla mnie, jakby to powiedzieć - argumentem na brak innych możliwości. Ukłony
M._Krzywak Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 ty jak zwykle dziecinniejesz więc przekornie ja dorosła zróbmy z kory ...? łódeczkę wielka woda będzie niosła postawimy żagiel w łajbie mocny wiatr dmuchnie wesoło zniesie nas za widnokręgi pluśnie w wodę zbędne wiosło czas utonął nam w jeziorze trwałe nasze - nie oddala jeśli czas wypłynie na wodę skryje nas potężna fala Podszedłem trochę sceptycznie do oryginału i trochę doprawiłem po swojemu ;)
adam sosna Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Myślę, że to już subiektywne odczucia każdego czytelnika :) Można przecież wesoło dmuchnąć zupełnie inne rzeczy, choćby... w dmuchawiec. ;))Ale nie spieram się - decyduje autorka. Podobnie z "wesoło - wiosło"... niby ten rym jest, a jednak go nie ma. Bo istnieje gdzieś tam... w podświadomości jakieś tam... podobieństwo, ale... decyduje sylaba nie "ło-ło". Przy czym zaznaczę, że nie chodzi mi o rymy typu "wiosło - niosło" ;))), i chociaż takie też tu istnieją, (to nie umniejszają wcale wartości wiersza). Do wiosło np. - prosto, radosną itp., też są dobrymi rymami (to tylko przykład - bez żadnych sugestii), więc powyższe "wesoło - wiosło" nie są dla mnie, jakby to powiedzieć - argumentem na brak innych możliwości. Ukłony czy pisałem o rymie? pisałem o związku - osło soło możliwości są - czytelnik je stwarza (lub nie) autorka napisała jednoznacznie ("mocny wiatr nie w nie dmuchnie wesoło") rozdzielając "nie" i "wesoło", korekta zaś daje możliwość interpretacji polegającej na połączeniu tych dwu wyrazów zdrowia PS doskonały rym do "wiosło" przykładowo... "sosno"
Jimmy_Jordan Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 właśnie ten rym wesoło- wiosło rozwala mi porządek (bo to raczej średni rym) może spróbuj z wzniosło - wiosło ? ogółem przesłanie czuć i środki wyważone, podoba się i koniec piękny. pozdrawiam Jimmy
Marlett Opublikowano 29 Maja 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Adaś! Dziękuję Ci. Bardzo ,bardzo, bardzo:))))))))))
Marlett Opublikowano 29 Maja 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stasiu! Bardzo dziękuję. Serdeczności.
Marlett Opublikowano 29 Maja 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Adam! Piękny ten rym. Może w nastepnym werszu wykorzystam.
Judyt Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 teraz zakrywam swoje oczy a fala jutro mnie zaskoczy:) z falą i morską łódką nie przyczepię się pozdr.ciepło
Piotr_Jasiński Opublikowano 30 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2007 Pierwszy wers bardzo wesoło mnie nastawił do Twojego wiersza Marlett. Czyżbym za często to słyszał. No tak każdy facet ma w sobie coś z dziecka :))) Pozdrawiam
Marlett Opublikowano 30 Maja 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2007 HAYQ! Egzegeta! Bardzo dziękuję za komentarze i wnikliwość. Myślę ,że Adam dostatecznie udzielił objaśnień za co również dziękuję. Serdecznie pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się