znowu chcesz zostać moją żoną

[Robert Kmiel]

miałem już wiele żon
każda chciała kochać mocniej
od poprzedniej
nie powtarzać jej błędów
być lepszą w łóżku
smaczniejszą w kuchni
bardziej liryczną niż te
w wierszach
wciąż bardziej
wciąż mocniej

z wiary w nas
nie została nawet
wiara w samego siebie
mój lekarz rodzinny
też żona
żartowała że mam serce
wielokrotnej reanimacji
ale bije
wciąż bardziej
wciąż mocniej

co zrobić
gdy zasnąć sam nie mogę
a że chrapię

[zak stanisława]

Robercie, rozbawił mnie twój wiersz, ale to pozory, w sumie pl nie jest za bardzo szczęśliwym człowiekiem, ale autor potrafi okazać to w niezłym świetle ironii
serdeczności,ES

[Reni Her]

pl nie może sam zasnąć, co za pech że chrapie bo znam kogoś kto tęż nie może spać sam...hehe, ciekawi mnie jak te kolejne żony dowiedziały się o zaletach poprzedniczek, bo generalnie kobiety nie uznają tego co robiły ich poprzedniczki, a może pl był tak wymagający, że wspominał że Marysia to gotowała przepyszne... a Kasia nosiła... HAHa i dlatego śpi sam ubawiłam się R.

[Robert Kmiel]

dziękuję za „autor potrafi”
w końcu coś potrafię !;)
dziękuję za zainteresowanie o co trudno tu w warsztacie
nam maluczkim ;)

serdecznie pozdrawiam Stanisławo
Kmiel

[Robert Kmiel]

ten Ktoś jak pl też wielokrotny ?:)
a co nosiła Kasia?
a co do żon przypuszczam że one
zawsze się dowiedzą -tak sobie gdybam?!?!

dziękuje Reni i cieszy że się podobał
Kmiel to znaczy też R.

[Reni Her]

Kasia, Zosia i Marysia to przenośnia bardzo popularnych imion, to PL powinien wiedzieć co nosiła Kasia bo on gdyba, a R. odnosi się do Renata ;) pozdrawiam

[Robert Kmiel]

żartowałem z tą Kasią ale dziękuję za wyjaśnienie (przenośnia hmm)
a pl nie wie albo już zapomniał albo wciąż gdyba
chyba jesteś bardzo poważną osobą albo się ze mną przekomarzasz

miło mi poznać Renato
R jak Robert