Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

schiz


Rekomendowane odpowiedzi

Otwiram okno ,staję na parapecie, patrzę w niebo,rozmawiam z chmurami o samobójstwie,które przyniesie wyzwolenie z pętli porąbanergo życia.
A one mówią nie warz się skakać,nie wybaczymy Ci tego.
Schodzę z parapetu, zamykam okno.Przenoszę się do świata fikcji, gdyż tylko tam jestem bezpieczna od pani w szarej sukni ,od łez i choroby psychicznej.
Jakiej?
Schizofrenii w postaci katatonicznej.
I tylko chmury i gwiazdy tulą mnie do snu, ocierają łzy.Lecz pewnej nocy one nie przyszły do
mnie.A ja?
Ja umarłam w pustym obcym mieszkaniu...
Jak umarłaś?
wykrwawiłam się.....
to bardzo dobrze że Cię nie ma.
I tak byłaś tylko cieniem, nikim dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Otwiram okno ,staję na parapecie, patrzę w niebo,rozmawiam z chmurami o samobójstwie,które przyniesie wyzwolenie z pętli porąbanergo życia.
A one mówią nie warz się skakać,nie wybaczymy Ci tego."

I te dwa zdania wystarczyły. Proponuję najpierw zgłębić tajemnice ortograficzne a dopiero później zabierać się za pisanie. Jeśli nie znasz ortografii to chociaż zwracaj uwagę na literówki - choć mówię , jeśli chcesz pisać naucz się poprawnej polszczyzny. Przykład: nie waż a nie warz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...