Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

namaluję

Twój portret
pędzlem wiatru
na płótnie
z mgły utkanym

słońce
w błękicie oczu
i gwiazdy
w głębi żrenic

księżyc
zamglony uśmiechem
ust słodkich
malinowych

włosy
łan pszenicy dojrzały
i ramiona
dziecięcą huśtawkę

stóp ślady
na nadmorskiej plaży
niknące z odpływem
słonej kropli wody




Opublikowano

Anno Mario - portret jest niesamowity - krotko i zwiezle - portret jak ksiezycowe odbicie stopy czlowieka - moze wiecej niz moje myslenie - moze wiecej niz to co potrafie sobie wyobrazic

pozdrowko W_A_R
ps. prosze o wybaczenie bo na kompie na ktorym pracuje nie ma zainstalowanych polskich znakow diaktrycznych - a po wcisnieciu czegos tam wychodza krzaczki

Opublikowano

Witam:)
serdecznie dziękuję za tak miłe i ciepłe słowa odnoszące się do wiersza , chociaż nie czuję się zbyt pewnie w tak delikatnej materii, jak pisanie wierszy, czasami "daję sobie spokój" a po pewnym czasie nie mogę się opędzić od 'natłoku wrażeń" buszujących w głowie i niezdarnie zapisuję je na kartkach:)
Serdeczne pozdrowienia dla komentujących:)
anka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na zima kedy ciamno i tajamno je, to sia człoziekoziu z psirzów wylyźć nie chce. Zgniły nimk siedzi abo co. Po Nowam Roku, jek pozietrze dopasowało, to łu noju zawdy sia draszowało. Dnie i zieczory na Warniji to fejn só. Kele psieca siedzić, cejtunki cytoć, godać, abo patrzypyski przedować, coby na niebzie ziórozie łoboczyć.     Tyle marzeń już śpi nieżywych. Chmury są takie same jak na Fidonisi. Tyś tą jedyną z moich Ziem szczęśliwych. mitycznych nurtów, dziś jakoś dziwnie cisi. Tam Leuke znów klangoru chce jeszcze, żurawi krzyku niczym herosi. Pierwszy skrzydłami tnie powietrze, szyk V ułatwia innym szybowanie. Lecąc tuż za sobą złagodzą świata małość. Za tęczowym mostem znów sny uspokoją. Z nimi tylko Victorii doskonałość. A potem pójdę tam gdzie Isztar szła spać, wszystkie czary napełnię miłością. Tylko nie wiem, czy na sen mnie stać.                         ziórozie- żurawie draszować- młócić zgniły- leniwy cejtunki- gazety patrzypyski przedować- patrzeć bezmyślnie (gwara warmińska)                        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      :) "Ostatnio", ponieważ jakiś czas temu wysłałem książkę do kilku wydawnictw (ok. dziesięciu :)) i czekałem na jakąkolwiek odpowiedź. Choćby odmowną. Niestety, cisza... chociaż odmowne odpowiedzi już mi się kiedyś zdarzały :))))), więc ostatnio. Nie wiem, ale wydaje mi się, że bez własnego wkładu finansowego ciężko jest cokolwiek teraz wydać... szczególnie jeśli jest się nieznanym nikomu grafomanem ;)   Pozdrawiam. 
    • Refleksyjnie, a to jedna z możliwości, jak będzie. No i ta nicość, która już niczego nie może, oprócz może wywołania smutku u tych, którzy zostali. Pozdrawiam
    • @viola arvensis Oj Violka, w sercu nie ma gratów, tam jest tylko to, co żyje. Pozdrawiam poniedziałkowo :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Alicja_Wysocka taka to właśnie przyjaciółka wyjątkowa ;)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...