Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wszystkie duchy, zmory upiory,
bądźcie pozdrowione, dziś uczta na dworze
na pierwszy ogien pójda czarne mory
a potem nadejdą paskudne(sic!) chorze

Bądźcie pozdrowione, mary me senne
Bo gdyby nie Wy- zmory
Moje sny byłyby niepamiętne
a dzień każdy nie byłby chory...

Opublikowano

witam Malvinie :)
niezły początek tu widzę... i ja mam teraz iść spać?!
Ty to lubisz sobie śnić z towarzystwem, nie powiem... :)
o ile pierwsza zwrotka jest całkiem w porządku (choć nie wiem, czemu służy sic!) o tyle druga ciut się sypie, szczególnie w lepieniu dziury ("-zmory") niekoniecznie udany lepik,
gdyby,byłyby,byłby też się rzuca choć nie tak bardzo, bo dodaje pewnej rytmiki.
ogólnie wierszyk pozdrawiający senne zmory może jakoś nie rzuca na kolana tematyką, ale jest sympatyczny :) a to chyba ważne

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Witam, podobaja mi sie tylko dwia pierwsze wersdy bo jeszcze jako tako zapowiadalo sie ciekawie ale potem to juz tylko mary i MORY.
"a potem nadejdą paskudne(sic!) chorze "- czemu ma sluzyc ten przypis w nawiasie?
ogolnie tematyka wiersza nie ujmuje mnie, wykonanie rowniez nie urzeka. Na poczatek jednak nie najgorzej, wierze, ze bedzie lepiej :)

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam Malwin! na poczatek zmory na przywitanie?!,niech ci bedzie,ale ja pamietam rowniez i te mile sny ,a o zmorach chce jak najpredzej zapomniec,wiec ostatnia strofa mnie nie przekonuje ):
pozdr, i czekam na nastepne..... M+A

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiersz bardzo nastoletni, w tym flow pojawiają się chyba wszystkie problemy młodych ludzi w okresie burzy i naporu. Poezja jednak nie polega na tym, że się wyrzuca z siebie wszystko, co kłębi się w głowie, i podzieli enterami, żeby wyglądało to jak wiersz. Pierwszym podstawowym zadaniem autora jest selekcja materiału. Bo jak się chce napisać o wszystkim, to wychodzi wiersz o niczym. Drugim zadaniem jest odpowiedź na takie pytania z kanonu - kto? co? jak?gdzie? kiedy? w jakim celu? dlaczego? Rozwijając: kim jest podmiot liryczny? W jakiej czasoprzestrzeni go umieszczam? Co chcę powiedzieć jego ustami o świecie, życiu? (skupić się na jednym wątku, a nie na kilkunastu)? Czego oczekuję od czytelnika? Jaki chcę wywrzeć efekt? Trzecim zadaniem jest odpowiedni wybór środków poetyckich, aby osiągnąć swój cel. Przy czym zawsze powinno się kierować zasadą- lepiej mniej, niż więcej,lepiej ciszej, niż głośniej,lepiej oszczędniej, niż na bogato. Później, po napisaniu wiersza dobrze poczekać tydzień, dwa lub trzy, i po tym czasie, jak opadną emocje i uniesienie twórcze, zastanowić się,co z tekstu można wyrzucić, jak można go poprawić, czy nie ma w nim błędów ortograficznych, składniowych, niejasności, powtórzeń. itp. Dopiero wtedy można go puścić w obieg.   Najlepiej zaczynać od tekstów krótkich. Wymagają one odrzucenia wszystkiego, co zbędne,rozpraszające, nudne.   Niewątpliwie jednak wiersz ten ma jedną, ale kluczową zaletę, o której już wspomniał @yfgfd123 - jest autentyczny i szczery. Autor(ka) nie kreuje wydumanych problemów, nie wchodzi w buty wieszczów, odnosi się do własnych doświadczeń, do tematów, które dobrze zna i które czuje. A to jest bardzo cenne.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Końcówka wiersza jest, w zestawieniu z przegadanym całokształtem, dobra,, obiecująca.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Naram-sin Dzięki za spędzony czas nad tymi strofami. Popracuję nad sugestiami. 
    • Tytuł "Iskra", a w samym wierszu tej iskry brakuje. Podmiot liryczny wspomina dawną miłość, z której nic nie wyszło - przy tak przewidywalnej treści trzeba się bardziej postarać, aby nadać jej jakiejś wyjątkowości, indywidualnych rysów. spłonienie - jesteś pewny użycia tego słowa?  
    • Nie jest źle rytmicznie, trochę to lepiej skrojone, choć pilnuj średniówki, bo jeszcze nie chce Cię słuchać. Chrabąszcz wymiata. Wiersz to świadectwo, że wiosna i maj, to nie są jeszcze tematy całkowicie wyeksploatowane. Całość jest bardzo kunsztownie zapleciona, a obserwacja przyrodnicza przechodzi w płynny, naturalny sposób, w subtelne, ale słyszalne wibracje filozofiopodobne.  
    • Bardzo dobrze napisany wiersz. Emocje pod kontrolą, a jednak czuć, że roją się podskórnie. Obrazy surowe, ascetyczne, choć każdy mówi coś ważnego. Robi wrażenie dojrzałość formy i treści, bez cienia sentymentalizmu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...