Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wszystkie duchy, zmory upiory,
bądźcie pozdrowione, dziś uczta na dworze
na pierwszy ogien pójda czarne mory
a potem nadejdą paskudne(sic!) chorze

Bądźcie pozdrowione, mary me senne
Bo gdyby nie Wy- zmory
Moje sny byłyby niepamiętne
a dzień każdy nie byłby chory...

Opublikowano

witam Malvinie :)
niezły początek tu widzę... i ja mam teraz iść spać?!
Ty to lubisz sobie śnić z towarzystwem, nie powiem... :)
o ile pierwsza zwrotka jest całkiem w porządku (choć nie wiem, czemu służy sic!) o tyle druga ciut się sypie, szczególnie w lepieniu dziury ("-zmory") niekoniecznie udany lepik,
gdyby,byłyby,byłby też się rzuca choć nie tak bardzo, bo dodaje pewnej rytmiki.
ogólnie wierszyk pozdrawiający senne zmory może jakoś nie rzuca na kolana tematyką, ale jest sympatyczny :) a to chyba ważne

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Witam, podobaja mi sie tylko dwia pierwsze wersdy bo jeszcze jako tako zapowiadalo sie ciekawie ale potem to juz tylko mary i MORY.
"a potem nadejdą paskudne(sic!) chorze "- czemu ma sluzyc ten przypis w nawiasie?
ogolnie tematyka wiersza nie ujmuje mnie, wykonanie rowniez nie urzeka. Na poczatek jednak nie najgorzej, wierze, ze bedzie lepiej :)

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam Malwin! na poczatek zmory na przywitanie?!,niech ci bedzie,ale ja pamietam rowniez i te mile sny ,a o zmorach chce jak najpredzej zapomniec,wiec ostatnia strofa mnie nie przekonuje ):
pozdr, i czekam na nastepne..... M+A

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Bardzo dziękuję. Bałem się, że wiersz będzie za trudny w odbiorze, a tak nie jest :)
    • @Marek.zak1 Raczej natręctwa. Dziękuję za serduszko.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Sąd Ostateczny nie może być później jak w 2.502.025, a mamy 2025   Dzisiaj, kiedy ulepionych jest ok. 8 miliardów, to na jeden kilometr kwadratowy przypada 50 sztuk, więc luzik.  Na zmartwychwstanie już teraz czeka 110 miliardów obróconych w proch. Kolejka potencjalnych podsądnych Jezusa liczy więc 118 miliarda dusz.  Gdyby on dzisiaj przyszedł sądzić, to na kilometrze stanęłoby 755 podsądnych. Tyle jeszcze dałoby radę stać bez ocierania się, trzymając łapy skromnie.  Dla przykładu, w Watykanie, na kilometrze stoi, klęczy ich prawie 2000.  Jutro taki sąd mógłby odbywać się na Wielkiej Pustyni Wiktorii w Australii. Dałoby się postawić dla każdego dwójeczkę. Pewnie byłaby wtedy w cenie kamienicy czarnkowej dla salcesoniarza od diabłów.   Obecnie na kilometrze lądu mieszka 755 osób,  Aby oczekający na wyrok ostateczny mieli warunki do przeżycia oczekiwania, liczba ta nie może wzrosnąć więcej jak 3300 razy, do osiągnięcia stanu ok  390 bilionów. żywych i wskrzeszonych. Ponieważ w rok rodzi się  ok. 0.15 miliarda, to te 390 bilionów pojawi się za jakieś 2.500.000 lat Będzie wtedy 2.502.025 rok.  I to będzie ostatni moment w którym bóg (w jakiejś postaci) powinien zrobić sąd ostateczny, gdyż po tym terminie nadwyżki żywych i ożywionych będą się topić, bo lądów zabraknie.  Ale nie tylko to, gdyż nie można wykluczyć miliardów stratowanych w następstwie paniki wywołanej strachem.    W efekcie takiego dramatycznego zatłoczenia jedna trzecia może Sądu nie dożyć a już dożytych, przeżyć. Dlatego, w trosce o nasze zdrowie i życie, Jezus, ew. bóg ojciec czy duch, powinien zjawić się najlepiej za 1.500.000 lat, ale nie później jak w 2.502.025 roku. Od teraz, tj. 2025 roku, sporo jeszcze czekania na niebo, ale damy radę - czas tak szybko upływa. Miliardy dłużej na to już czekają i nie pyskują   Przy okazji powyższych rozważań, wyszło mi, że:    - tęgie dostojności dostały cynk, iż to sądzenie, to strachy na Lachy dlatego tyle wśród nich rozpusty i ulegania zboczonym, zbrodniczym pokusom.   - też i to, że wedle paciorków  i koronek, są oni jedną rodziną  po protoplaście Abrahamie, co zapewne tłumaczy lubość z jaką wzajemnie się żrą i hejują.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...