Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja coś podejrzewam pod tą wprawną ręką... Ech, kosmate myśli, kosmate :)
ale tak, kobieta potrafi ożywić i zwiędła roślinkę, szczególnie, jak jest wprawną ogrodniczką.
Sympatyczny tekst, ja trochę trywialnie, bo przecież można nadać tej miniaturce głębsze znaczenie - ale myślę Piotrze, że mi wybaczysz.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Michale, ostatnio ktoś mi wpisał po utworem jakimś że wiersz tworzy też czytelnik.
A nie jesteś pierwszym któremu kosmate myśli nachodzą po czytaniu.
W W kilka się takich osób znalazło. Więc nie ma wybaczenia bo "nulla poena sine culpa", a ja tu winy nie dostrzegam :))
Pozdrawiam
Opublikowano

szybko się przeniosłeś z tym Piotrze ;)
albo to po prostu fascynacja naturą albo...
on jest ogrodniczką i ją pocieszy.kobieta - paproć - (to chyba taka najbardziej lakonicza interpretacja) wyczerpana po cały dniu nagle wraca do życia,bo...
(powiedzmy,że każdy się domyśli za sprawą czego).albo odwrócić role...
nie wiem czy wspominałem,że mi się podoba.
pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mnie rozbawiła twoja interpretacja. I gdy się zastanawiam to chyba najbliżej prawdy jasteś. Znaczy przed zmianą ról. :))
Dzięki i pozdrawiam również.


Ps.Aż mnie zstanowiłeś czy czasem małej zmiany nie wprowadzić. I chba tak zrobię.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fraszki - te są dla zabawy
ale róża w mym ogrodzie
będzie kwitła bez obawy
tylko dzięki czystej wodzie

nie zakwitnie nam niestety
tylko dzięki pisaninie
więc zadanie dla poety
nie polejesz kwiat przeminie

;)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mój umysł jak pole bitwy, dawno zakończonej i sromotnie przegranej - po obu stronach wyniszczonej półkuli.   Moje myśli jak kruki, krążą nad pobojowiskiem poranionej głowy, wyczekują cierpliwie i żerują na zgonie kolejnej nadziei.   Nie idzie odejść w spokoju na przeklętej ziemi W nie honorowej walce uczuć zhańbiony Wydaję tysiąc ostatnich dechów Po tysiąckroć powtarzanych w widmowym oddechu.   I nie ma odrodzenia,  toczę tę samą bitwę,  zmieniam taktykę, ustawienie wojsk - na nic Gdy rezultat już ustanowiony -te same ciosy padają, tak samo ranią i zabijają.   I tylko nie pogodzony duch Uparcie prowadzi zbroczone krwią ciało - po bezkresnym bojowisku Nad którym kruki tylko czekają.    
    • @Migrena  też mi się wydaje, że w najbliższym czasie te wszystkie atrakcje, przynajmniej w naszym państwie z kartonu, są niemożliwe do ogarnięcia, przy takich narzędziach jak JPK CIT (niebawem obowiązkowy) JPK VAT + KSeF, podatkowo będą mogli zaorać każdego, jeśli ktoś prawidłowo zepnie te platformy i im systemów nie wywali od czerwonych świateł, tylko jakoś nie widzę tej armii oraczy, póki co, w mojej dzielnicy ktoś umowy nie przedłużył na wywóz śmieci z miejskich koszy i się walały miesiąc po trawnikach roznoszone przez podmuchy i kruki z wronami, na razie, zakładam wersję optymistyczną, pt. „gówno chłopu nie zegarek”, a co będzie, to się okaże, być może i przydział połowy kilograma wołowiny na pół roku, pod warunkiem 3 donosów na sąsiadów, którzy ośmielili się nie dochować terminu zezłomowania samochodu spalinowego

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • niepodległe cnoty zakute między wierszami ostygły   wystarczyło kilka dekad by lustro mgłą pokryło życie a widok jakiś nieznany   poemat płonących żagli w imię plagiatu zbrukany by zniknąć jak popiół  wiatrem spłoszony   ostygły niepodległe cnoty zakute między wersami liryki tak epickiej że dramat wchodzi pomiędzy   a parabole świadomości transcendentnej  tańczą między gwiazdami jakby bały się wrócić na ziemię czyż tak straszne jest życie ?  że lepiej pozostać bezimiennym wierszem w kołowrocie interpretacji   tylko czytaj  a cnota sama urośnie jak tulipany i wierzby płaczące   Klaudia Gasztold   
    • życie nie znało dat dal nie dokuczała  wiatr smakował łzy nie bolały   życie było jak echo było  tu  było tam lubiło dni i noce było w sam raz   dziś tylko cisza o tym wspomina i serce które pamięta nostalgią gra   a ja słuchając tego uśmiecham się bo wiem że minione racje ma 
    • @Andrzej P. Zajączkowski - @huzarc - @Berenika97 - @Rafael Marius  - uśmiechem wam dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...