Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dziękuje


Serafin

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję Ci z całego serca. Za co? Za to, że jesteś, za nic więcej. Tak mało, ale jednak bardzo dużo. Za śmiech bijący z Twej twarzy. Dziękuję za chwile, dziękuję za wydarzenia, dziękuję za Ciebie. Dziękuję za to mrugnięcie, za delikatnie dotknięcie mojej twarzy ręką. Dziękuję... Bo tylko na tyle mnie stać, nie potrafię... Nie potrafię wyrazić jak bardzo. Nie potrafię okazać tego, co czuję. Pocałunek, Twoje delikatne usta, zauroczenie? Nie wiem. Jak bardzo można zaufać drugiemu człowiekowi? Czy istnieje prawdziwa przyjaźń? Trudny wybór. Czy dobrze wybrałem? Czy to na pewno Ty? Dziękuję. Za wszystko. Za to, że jesteś taka dobra, za to, że można się do Ciebie przytulić. Wiesz, że tego potrzebuję. Dziękuję za Twoje spojrzenie, za co to czuję. Ale czy to jest To? Dziękuję, za każde pożegnanie, za tęsknotę, gdy Ciebie nie ma. Dziękuję za radość, gdy wracasz, gdy rzucasz się mi w ramiona. Dziękuję. Wiesz, że tego potrzebuję. Potrzebuję oparcia, tak bardzo mi tego brakowało, a teraz to mam. Ale nie przestaję się lękać. Lęk. Nawet więcej. Strach. Mniej więcej. Paniczna ucieczka przed rzeczywistością. A jeśli się coś zmieni. Wytrzymam? Co zmieni się we mnie? Dam radę? Nie poddam się? Ale na razie jest dobrze. Nic nie zapowiada zmian. Ale jeśli jednak? Niepewność zostaje. To jest takie trudne. Nie wiedziałem. Nie zdawałem sobie sprawy. Gdy się poznaliśmy nie wiedziałem co mnie czeka. Myślałem sobie - będę miał dziewczynę. A teraz myślę inaczej, myślę głębiej. Wiem, że to nie jest zwykłe prowadzenie się za rączkę, to coś więcej. I co z tego, że mam tak mało lat, i co z tego, że inni na mnie dziwnie patrzą, i co z tego, że inni nie widzą tego, co ja widzę w Tobie. Mnie to nie obchodzi. Ważne jest tylko co ja czuję, co ja widzę.
Tego się nauczyłem.
Dziękuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się banalną litanią podziękowań i nic z tego nie wynika. Oczywiście dopuszczam możliwość pomyłki i jeżeli nie mam racji i mam z tego kawałka tekstu coś wynieść to powiedz co? Nie wykazałeś się nawet odrobiną pomysłowości, żeby to np w jakiś realiach i czasie osadzić to twoje wyznanie. Ale jest jeden plus i to duży w sumie, pisałeś co czujesz, a zwierzenia (jakiekolwiek by nie były) na podziw zasługują.
pozdrawiam Jimmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   Tak przy okazji: odebrałbym prawa kobietom - nadużywają własną wolność i to właśnie przeciwko mężczyznom - różne oskarżenia padają wobec mnie: iż jestem zboczeńcem, chodzę po ulicy i zaczepiam ludzi, a najgorsze jest to - kwiaty, kwiaty i kwiaty - to wy szukacie słabego punktu, aby dobić i wykorzystać mężczyznę.   Łukasz Jasiński 
    • @Domysły Monika   Nie, moja droga Moniko, poezja jest bardzo trudna, otóż to: poezja to mało słów i dużo myśli, proza: dużo słów i mało myśli, dlatego niektórzy chcą, abym pisał, pisał i pisał - bez sensu, zresztą: samo pisanie bez sensu jest grafomanią.   Łukasz Jasiński 
    • Ja jestem z początku grudnia :) może to jeszcze przedgrudzie. Oddałeś ten klimat. Wiecznej nie dokończonej albo nawet nie zacz3tej rozmowy, bo kurczy się dzień i jak nigdy, wtedy słupy stoją dostatecznie blisko owinięte w dziurawy jak sié okazuje sweter :)
    • Ja już płaczę. Bardzo wiele wierszy, które czytasz, są z udziałem Ala. Tak czuję, ale obym się myliła.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dziękuję.   Jako dziecko cz3sto tak sobie pisałam do siebie. Teraz jest inaczej, każdy może się odnieść, sam wiesz. Może to taka symboliczna pani, bo trochę ich się uzbierało :)  To takie dziś były pierwsze łzy, bo bał się iść do szkoły. I tak możnaby powiedzieć , dopiero dzisiaj. Mój chłopak nie dosłyszy.   Dziękuję za wizytę :)             Nie wyszło mi to jednak do dziecka :) Może właśnie nie nienawiść, cz3sto wiele bierzemy zbyt bardzo do siebie. Dziękuję:) Dziękuję :) Proszę nie dręczyć mojego gościa pod tekstem :) Komentarz to coś znacznie więcej niż nawet pierwsze miejsce w rankingu, tak wg mnie :) Ale świat się chyba zmienia i pod tym wzgl3dem ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...