Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pustka w myśli,
Pustka w słowie,
Słowo pustka nic nie powie.

Ciemność zawsze,
Tu w mej głowie.

Miłość? Kiedyś była sobie.
Lecz wyrwana z korzeniami,
Wciąż pozwala duszy krwawic.

A to wszystko wymieszane,
W moją głowię już wepchane.

Czyszczę dusze,
Czyszczę myśli,
Zły sen już mi się nie przyśni.

Śmierć ucieczką,
Rozwiązaniem,
Ona ciągłym jest czekaniem.

Z pustym sercem i umysłem,
Tylko ona mym pomysłem.

A gdzie życie jest w tym wszystkiem?
Może tylko mym wymysłem??

Opublikowano

No...mam Cię:) Bardzo ciekawy wiersz! Zachowałeś doskonały rytm. Płynnie i dobrze się go czyta. Podoba mi się to, że używając rymów, nie gubisz się w teamtyce utworu. Wielu osobom to się przytrafia. Niektórzy krytykują rymy i uważają, że są one przejawem braku umiejętności czy talentu. Ja uważam, że trudno jest tak dobrać słowa, żeby się rymowały i tworzyły sensowną całość jednocześnie. A Tobie się to udało:)

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Wiesz , ze milosc , bycie zakochanym to biologicznie stan chorobowy ? :)) To taki hormonalny wirusik , ktory blokuje rozum :) Ale czlowiek to najpotezniejszy mechanizm samooczyszczajacy sie :D To tak mniej romantycznie o tym co napisales :)
Lubie Twoje wiersze , bo sa inteligentne :)
Pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...