Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

osobiście nie mam nic przeciw "sylwek", ale też uważam, że kultura do czegoś zobowiązuje. co do następnych wierszy, to ich u mnie dostatek. jednak mam pewne problemy techniczne, więc narazie przeważnie czytam. obiecuje jednak, że jeśli tyko będzie taka możliwość, to będę coś wysyłał. co do równości wieku, to myślę, że w stosunku do użytkowników tego forum, a ogólniej, do użytkowników internetu, rozsądniej jest zakładać, że mają Oni ok. 5-85 lat, bez względu na to co o sobie piszą. co nie zmienia faktu, że wszyscy możemy być kolegami i mówić sobie na ty. pozdrawiam.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Zgadzam się, imć Sylwestrem. I dodam jeszcze od siebie, że wprost przeciwnie do niektórych tutaj, ja akurat przepadam za nieco (podkreślam: nieco) szytwniejszym kanonem zwrotów. Taki stosuję, co nie znaczy, że będę tego wymagać od innych, dopóki tylko nie pozwalają sobie na zbyt wiele. Poza tym traktuję to poniekąd jako formę żartu, mości Rajner ;)

Ale ad rem. Wiersz mi się podoba. Chociaż faktycznie troche za prosty w odbiorze. Posługuje się obrazami i skojarzeniami - dla mnie - tak oczywistymi, że nie pozostawiającymi w zasadzie pola do samodzielnych rozważań. To minus.

Ale ta prostota przekazu ma też pewną zaletę: otóż, tak, jak napisałeś, jasno i klarownie przedstawia pewną prawdę, którą chciałeś się, mości Lasota, z czytelnikiem podzielić. Prawdę mówiąc dziwi mnie trochę, że nie wszyscy tu zdołali ją odczytać.

Szerszej interpretacji sobie i Wam oszczędzę, bo musiałbym w 99% powtórzyć to, co napisał imć Rafałek (? ;p). To niestety (o czym wspomniałem już na początku) zasadniczy minus tego wiersza, ale też chyba jedyny poważny zarzut, jaki mogę postawić pod jego adresem. Poza tym jest niezły, chociaż też niczym nie zachwyca. Czytałem już lepsze Twoje wiersze.

Pozdrawiam,
Drax

Opublikowano

Witaj Drax pod pierwszym moim wierszem tutaj opublikowanym :).
Jak pisałem wcześniej i jak zauważyli niektórzy spośród komentujących, wiersz nie koniecznie jest o ptakach i pustakach... chociaż też.
Myślę, że teraz mogę to śmiało pisać: moim zdaniem wiersz jest o bezzasadnej, ślepej nienawiści i smutku jaki ogarnia człowieka gdy stan taki wokół siebie zaczyna dostrzegać.
Dzięki za wizytę i pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Moondog bardzo ujmujący wiersz. Przez postać poety moja interpretacja zahaczyła o gwiazdy.
    • @Annna2 zrobiłaś niesamowity klimat wraz z utworem czyta się go doskonale. Tak trochę nie mogę tego przeżyć bo pierwszy raz od lat nie udało mi się kupić biletu na konkurs na żaden etap. Choć mój faworyt zwyciężył nie byłem zadowolony bo 17 letnia Chinka skradła moje serce. Nie rozumiem decyzji sędziowskiej pomimo jego wirtuozerii, w grze jego nie było polskiego ducha polskiego dworu i polskiego kompozytora a wiersz bardzo inteligentny i na czasie!!! @tie-break obliczono że po upadku naszej cywilizacji zostanie warstwa na ziemi nie grubsza niż 1mm. O złomie nie było mowy.
    • @nieporadnik   Dobre; żyto żrą i na drzewo też wejdą.        
    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...