Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
zaufać najbardziej ludzkiemu


ze słońcem zapadamy
w czerwoną ścianę

późną godzinę odczytujemy z pnia
słoi zachodzących jeden na drugi

i można by szukać podobieństwa
zaszczepić na jabłoniach
ramiona zaplatać
rozkładać
na obrusy strącać
czekać
można by jeszcze

oglądać się na niebo
Opublikowano

często pojawia się u pani niebo, pamiętam taki wiersz, który mnie urzekł, w którym był fragment (oczywiście nie zacytuję z pamięci:)), że dorysuję niebo jak wrócę do domu...(albo coś o podobnym znaczeniu). w ostatnim wierszu (dział P) też pojawiło się stwierdzenie, że oprócz nieba nie ma nieba - czyżby wykładnia osobistej teologii? jakoś się te wszystkie motywy łączą (nawet jeśli teraz nadinterpretuję), albo przynajmniej tematyka ta gdzieś głęboko panią nurtuje.

ten tekst (nie wiem czemu akurat ten komentuję - chyba przypadkowo) posługuje się leksyką, która mnie nie zachwyca (jabłonie, złote muchy brrr), ale to kwestia gustu oczywiście, dlatego każdy musi poszukiwać własnego wyrazu i za to nie potępiam, choć moim zdaniem pani teksty zyskałyby na innym doborze słownictwa. ten tekst chyba z 2 wyżej wymienionych przemawia do mnie najmniej. wszak jest jeszcze w warsztacie - może coś się zmieni.

pozdr. a

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak nurtuje:) jak każdego. nie każdy myśli głośno. ja mam tendencję do mamrotania. czasem coś z tego zostaje.

nie paniuj mi, proszę.

nad wierszem jeszcze pracuję.
mam nadzieję, że choć trochę ciekawy.

serdeczności

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...