Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nie szukaj a siądź, bez liścia?


Rekomendowane odpowiedzi

raz, pewna brzoza, dość, że była szpetna,
wciąż z czegoś drżała, trzaskając w pas kory
wierszem i prozą, aż w końcu rozeschła
się, rozjechała w cztery świata strony,
i weź mów o tym jakby ci się nie szło,
pośrodku lasu dla zmęczonych – krzesło,

pierwszy wiatr usiadł, zakręcił i tyle,
sęk w tym, że wiążąc nogi do poddupka,
tekst mu wycięły sterczące badyle
i strzałę z sercem – „żartów se nie róbta!”,
i weź mów o tym jakby ci się nie szło,
pośrodku lasu dla kochanków – krzesło,

lepiej im łóżko, następne w kolei
słońce, na księżyc czekając, łożyło
się tu blondyną by ze srebrem sknieić (skleić),
obojgu – dzięki, było bardzo miło,
i weź mów o tym jakby ci się nie szło,
pośrodku lasu potracone krzesło,

i póki człowiek nie dojrzał i z zadrą
nie jął siekiery, mając chęci szczere
dziabnąć, gdy cięgiem paskudztwo wylazło,
a nuż i pomysł na leśny kibelek,
i weź mów o tym jakby ci się nie szło,
pośrodku lasu wymęczone krzesło,

i póki zwierza jakiego przed człekiem
nie było jeszcze, póki pełno łyka,
pękło i z brzozy bajdurzonym lekiem
ciekło, ocean tutaj nie pofika
i weź mów o tym jakby ci się nie szło,
pośrodku lasu pisuar – nie krzesło,

i tak by można tworzyć rzeczy różne
i je ogrywać, las po szpetnej brzozie
miast się wypróżnić próchnem w wpadł na próżne
bajdy i wysechł w poezji i prozie
i weź mów o tym kiedyż połać zeszła,
gdzieś pod Szulmierzem, bez szumu i krzesła,

-----------------------------------------------
może i zaraz inną baj poznacie
w której na krzesło się wyżali
Maciej
Tali, hihihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narazisko mam takie kiepścisko



nie uwierzysz dziś człowieku
co na świecie się wyrabia
że w dwudziestym pierwszym wieku
chłop na polu krzesła sadza

z chmur się deszczem podlewają
promień słońca daje życie
krzesła pęki już puszczają
rosną wartko- znakomicie

lec tymczasem chłop podstępem
coś tam sobie kombinuje
i w swej szopie za ustępem
straszną broń wnet przyszykuje

krzesła będą niczym jeże
pełne drzazg i tajemnych ów pułapek
toć legenda ja w nią nie wierzę
tylko od siedzenia coś mi ścierpnął zadek



postaram się napisać coś od nowa, bo jak narazie to mi wena się objada sałatkami i muszę cały czas zamiast na krześlę to na klozecie siedzić(-:

będę tu zaglądał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...