Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bo jak trawa jest miłość-
bo zwiewna, i soczysta, i bujna.
Odyseją barw się przystraja-
więc tak jest: żółta, brązowa, zielona i szara.
W odmianach - kielichów kwietnych rozwija pąki -
- z nich- karmi miodem- to żywe- co z mrukiem ją sączy.
A żywe nią nasycone - pod nieba wzlatuje pluszowe.
I więcej. Bo obfita w wymiary przedziwne-
tak bywa gładka, i ostra, i miękka,
czy też delikatna, jak mgły pajęczynka cieńka.
I taka jest wciąż miło witana.
I choć ciągle inna, to wciąż taka sama.
Przybrana w prostotę pozorną źródlanego kamyka
kunsztem świat nam hojnie pokwita.
A najsmaczniejsze ciągnie z Ziemi treści
by nam nimi oczy pieścić, ześnić.
Bo choć to trzcinka najwatlejsza w przyrodzie,
i nie zawsze roztańczona pokłonem zefirka -
jak chleb codzienny przesycenia nie zna,
oka znużenia nie pozna , nie dozna.
Czasem nietulona sobie na pustelni trwanie,
wciąż trwa niepoddanie!
Nic w galopie do siódmego słonka nie popuści -
mimo zmroku, zim, klimatu, czy puszczy.
A choć nie raz spiekotą się upiła,
i nie raz grążona bywa w burzy topieli,
i mimo, że sól ją czasem wysusza w pół
ona niepokonana, nie znika z pól!
Tylko chwilami ziemię plugawą zawstydza,
i podkulona krajobraz opuszcza. Ustępuje mądra -
po to by wrócić w nowym kloszu gleb- więc pożądań.
Więc mimo, że zmienna – to trwała
by, i na wieczność oczy nam napełniała.
A co jej przymiotem tutaj widać-
to , że taka sprawideliwa. Nic nie na wybór chciwa.
Na wyciągnięcie szelestu każdemu poczciwa.
Jedynie zieloną nadzieją wciąż grzeszy -
śpiewem cykad przyzywa -
by jej nie zrywać!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • lecz nurt potrafi nas porwać uwieść pozorną bystrością my mamy zaś siebie zachować przywrzeć do brzegu z Miłością   nie zaważać na złudne mamidła dekalog drogowskaz wyznacza a On przypina nam skrzydła na nurt uwagi nie zwracać :)))  
    • @Annna2 Annno 2 umówmy się na kawę w śródmieściu. I faktycznie rozbierzmy się i przelećmy te 50 metrów aż nas złapią Nowym Światem, czy Chmielną. Zróbmy tak z naszymi tomikami w dłoni. I wtedy pół miasta się zainteresuje co za jedni to po pierwsze, a po wtóre co tam napisali. No o tej hecy nie napiszą na głównych wiadomościach, bo tam nie lubią takich historii. Zachowanie będzie wolnościowe, choć odebrane zostanie za szaleństwo :)) No nie zamierzam dyskutować z Heglem, ale mi ten zwrot wolnościowy leży. To tylko luźna propozycja, bo jak jest i tak nikt nie wie. To tylko lepszy lub gorszy opis, coś jak rodzaj domysłu. Mi akurat chodzi bardziej o wygodę, ale to inna sprawa. Troszkę przekraczać trzeba, bo gdy tego w ogóle nie robisz nie istniejesz. Gdybym ja akurat wziął na tapetę termin odpowiedzialności to w swojej skomplikowanej sytuacji nie napisałbym absolutnie niczego.  
    • ,,Słysząc głos Pana,  serc nie zatwardzajcie,, Ps 95   jesteśmy  jak liście spadające z drzew  nie tylko jesienią  myśli czyny rozwiewa wiatr  wieje w oczy    nie słyszymy słowa Bożego  sumienie na dnie oceanu  utopijne prawdy prowadzą … do nikąd  nie tyłko na horyzoncie wojny    nie widzimy siebie  bliźniego    objętość  chleb powszedni    świat życie pragnie słońca  spełni sny  nie odwracajmy się …   droga do wieczności jest prosta    Jezu ufam Tobie    10.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański   
    • @Nata_Kruk dzięki piękne Nata :) @Alicja_Wysocka dobrze Alu. pomyślę :) dziękuję.
    • Tu złotem zaszeleści A tam najdziesz grzyba, Wiatr drogą plącze pieśni, Że to jesień chyba.   Zainspirowałaś mnie do napisania tych wersów. Zobaczymy, może wyjdzie z tego cały wiersz. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...