Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Zbudujemy Nowy Świat na Księżycu jeśli braknie miejsca na Ziemi. Zbudujemy Nowy Świat wśród gwiazd. Na jakiejś gwieździe, a raczej jej planecie. Jesteśmy odważni? Tam jest chyba dosyć miejsca dla nas?
A raczej dla naszych dzieci, lub naszych wnuków?!
Kierunek jest wspólny. Tylko nie zawsze o tym wiemy. Nie potrafimy współodczuwać, rzadko potrafimy! Żal!"

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a Ty Sosno, czemu na mnie krzyczysz...?;) przecież ja też trochę o tym...
jak zwykle "wszystko" wrzuciłam do jednego wora ;)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a Ty Sosno, czemu na mnie krzyczysz...?;) przecież ja też trochę o tym...
jak zwykle "wszystko" wrzuciłam do jednego wora ;)))
Ale taka już nasza natura, że nie potrafimy:))
wiersz pewne rzeczy przybliża i myślę,że jednoczesnie stawia
dość zakamuflowane pytanie a może pośród gwiazd jest jeszcze
"drugie" miejsce dla nas? :))) Pozdrawiam serdecznie:))) EK
Opublikowano

ja też wyję...
z wiatrem

dlaczego z wiatrem?
pod wiatr gwiżdżę
przez dziury w sztucznych zębach

ech czasie!

może się niepodobać wiersz
ale znalazłem w nim swoje
mnie podoba się
i nie krzyczę
wyję do gwiazd!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Poszedłem na piknik z absolutem  To modne choć niszowe  Wysoko w powidoku  Wisząc na skale Efektownie choć anonimowo Ta jednak czci grawitacje Spadła z nieba Jak maski z alabastru  Z nosów świątobliwych  Ale to dla rozkładu  Codziennych pociągów  Jest bez znaczenia    Odjazd Peron - nieskończoność  W momencie - wieczności  
    • @KOBIETA Rozebrać noc z ciszy - chciałbym się tego naumieć,  ale myśli za głośno tupią.
    • Jest na początku wrzasku i na końcu kłótni, Wydłubane paznokciem z pustego orzecha. Jest w dziurawych kieszeniach żebraka I w ciszy, która pada po ostatnim tchnieniu.   Czy jest próżnią i da się to zmierzyć? Nie jest smutkiem bo ten ma swój kształt. Ono ma zapach po wypalonej świecy, To krzesło puste, co oczekuje ciepła.   Nic jest kamieniem lżejszym od powietrza, Ulotniejsze od puchu i mgły znad stawu. Gdy je weźmiesz w dłonie – zakpi z ciebie, Gdy je wypowiesz – echo nie odpowie.   A jednak istnieje – co za dziwo! W talerzu nawet mruga drwiąco zupa „nic” Więc może to „nic” jest zagadką, Co zadziwia nawet najtęższe umysły.   Nic jest obok mnie na poduszce, Nie da sobie nawet pstryknąć w nos. Jest snem pod powieką – otwórz oko, a zniknie, Nic potrafi też wywołać zawał serca,   Gdy na koncie w banku masz zero. Jest w telefonie, gdy nikt nie tęskni za tobą, W lustrze, co nie chce powiedzieć ci prawdy, I na kartce niezapisanej przed tobą.   A jednak z tego nic, tajemnej osobliwości, Zrodził się pierwszy promyk i początek. Niby takie sobie, zwyczajne, codzienne nic. Hm, wszystko powstało właśnie z niego.  
    • @KOBIETA   no nie.   paczka - pilnik - i wieczorem u Ciebie........   Dominiko. przecież wiesz !!!   niebieski tygrys :)   @violetta i wtedy wydasz w domu bankiet :)
    • @Nata_Kruk Dziękuję ;) Gdzie pośpiewamy?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...