Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szuru-buru szuru-buru
Zmywać zrywać
Wyszorować
Czystość czyści
Wady-brak
Szuru-buru szuru-buru
Tak im mydli czysty świat

Szuru-buru szuru-buru
Człowiek ludzi
Po godności
Nie-skazitelności czas
Szuru-buru szuru-buru
Po mentalu brudu kra

Szuru-buru szuru-buru
Patrzeć widzieć
Nie domagasz
Czystość czyści
A ty-nie
Sznuru-muru szczurów-chóru
Warta jest
Ich "czysta" gra

Opublikowano

Lubie infantylną formę i brak aranżacji;D:D
Jak coś ma być dobre to musi mówić za siebie, jeśli tego nie robi ,to nigdy dobre nie było. Po co reżyserka;pp może to błąd, ale piszę na bieżąco, bez poprawek;))
pzdr
Ver

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hi, no dobre, a wyrażenie PRAWDZIWY
najbardziej mi się podoba, Tommy,
sugestia, logiczność jest plusem,
ale gdybyś zajrzał w biografie tych
zwnaych poetów, to więcej w niej
schozofrenii albo jakich wypaczeń
nie gorszych, ale powtarzam to sugestywne
a ja kiedys napisałem:

ludzie tracą czas
poeci myśli

bmoże tu tkwi definicja poety?
biorąc pod uwagę czas i myśli, iż są prawdziwe,
aksjomaty czekają na obalenie albo potwierdzenie
zapraszam do zabawy

z ukonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Taa;) szczególnie to się tyczy żywotów moich ulubieńców-Rimbauda, Poe, Rilkego...cholera nawet Herberta, który bądź co bądź, uchodził za typ dystyngowanego intelektualisty;)
geniusz to w pewnej mierze szaleniec a juz na pewno...wielki głupiec;)
może jednak mam szansę;p;p;p
pzdr
Ver

PS. może im dalej od rozumu tym bliżej do poezji;))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dla Ciebie wszystko jest niezłe
Aż tak sympatyczna nie jestem, niestety przeceniasz mnie. :-)
Ale faktem jest, że tam, gdzie tylko się da, staram się znaleźć pozytywy i pochwalić człowieka, pokazać mu, że doceniam jego wartości, pracę, umiejętności, pokazać, czego moim zdaniem powinien się trzymać, co w sobie rozwijać. Wszędzie, gdzie tylko jest taka możliwość, nawet jeśli ogólnie coś komuś skrytykuję. Nie należę do tych, co grzebią ludzi żywcem, i to z wesołością. ;-)))
Pozdrawiam, Wesoły Grabarzu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...