Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pragnąłbym śnić o śnie,
O kropli słonej jak morze,
O ogniu, co półmrok tnie
Zielenią mknącą przez zorzę,
I o tych gwiazdach lodowych,
Które, przy postaci żaru,
Stracą swój urok morowy,
By dać zarodek dla czaru.

Pragnąłbym pragnąć o poranku,
O ciszy, którą usłyszysz
Przy lekkim blasku kaganka,
Co się na bryzie kołysze,
I o tej chmurze złocistej,
Wczesnym ptaków śpiewie,
O Wenus świetle mglistym
Na porannym niebie.

Lecz pragnąłbym też się obudzić
I widzieć świat w prostocie,
Fraszką poznawać ludzi,
Błahostkę mieć w każdej istocie.
Jak dziecko w piaskownicy
Figurę z piasku budować,
Jej urok wkrótce uchwycić
I zorzą się nie przejmować.

Opublikowano

bardzo klasyczny i...bardzo fajny
nie brzmi mi tylko "Pragnąłbym pragnąć o poranku"jakos mnie z rytmu wybija
a może by tak "Pragnąłbym pragnąć o świcie"?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...