Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

porozmawiajmy, Pani Vogler


Rekomendowane odpowiedzi

Elizabet, twoje milczenie
spływa po mnie falami, próbuję utrzymać się
na powierzchni, choć czasem ciężko umknąć
twoim półuśmieszkom, przymrużonym oczom
lubisz
rozbierać mnie powoli i dokładnie,
a kiedy z zachodu na wschód staję przed tobą
coraz bardziej JA, a może TY, ze słowem
zastygłym pomiędzy naszymi ciałami,
mój gest jest tylko marną kopią twojej
ciszy.

zimne są twoje szorstkie dłonie, gdy błądzą
w moich sennych włosach


a może to ja błądzę w tobie, może to moje
chłodne oczy patrzą teraz na mnie przez tę szybę,
która przecież jest, a wydaje się nie być
powiedz, wypowiedz moje imię, kochana,
przecież
obie głęboko tkwimy w tym absurdzie,
a jednak nie jestem tobą, Elizabet


kocham twoje nagie usta nocą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...