Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ja, Syzyf


Rekomendowane odpowiedzi

Chęć ucieczki to za mało,
Jeszcze trzeba chcieć zostawić wszystko to, co dudni i wrzeszczy,
Co trzyma cię w swych szponach
I nie chce wypuścić

Nienawidzisz tego przywiązania,
Właściwie to ono trzyma Cię przy życiu,
Trzyma Cie na linie, którą
Każdy kolejny człowiek potrząśnie,
Zachwieje

Tak bardzo pragniesz końca,
Żeby tylko nie myśleć,
Nie czuć bólu, bo każdy z kolei
Wkłada tak głęboko w ranę
Palec, że krzyczysz, prosisz,
By skończył z Tobą, lecz
Nie... nie tym razem

Nikt nic nie słyszy

Trzęsą głowami w spazmach śmiechu,
Trzęsą sadłami ciężkimi od grzechów,

I nikt nic nie widzi

Dlatego twoje życie
Jak syzyfowa praca,
Wciąż zaczyna się od początku

Wciąż nieznajomi ludzie
Dokładają kolejne kilogramy
Na sztangę,
I uginasz się, coraz niżej,
I niżej,
Aż leżysz zmieszany z ziemią
I prosisz o minutę
Ciszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...